Dlaczego Ewa Demarczyk obawiała się Piwnicy pod Baranami?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Dlaczego Ewa Demarczyk obawiała się Piwnicy pod Baranami?
Sopot 1964. Ewa Demarczyk wystąpiła na IV Międzynarodowym Festiwalu PiosenkiFoto: PAP/CAF

Kompozytor Zygmunt Konieczny wspominał w Trójce nagrywanie płyty "Ewa Demarczyk śpiewa piosenki Zygmunta Koniecznego". Opowiedział przy tym m.in. o trudnych początkach współpracy z wokalistką.

Posłuchaj

Zygmunt Konieczny opowiada o współpracy z Ewą Demarczyk (PR, 18.07.2015)
+
Dodaj do playlisty
+

Wszystko zaczęło się w Krakowie, kiedy Zygmunt Konieczny szukał bardzo ekspresyjnie śpiewającej artystki. Takiej brakowało w Piwnicy pod baranami. - Kiedy zobaczyłem Ewę Demarczyk, wiedziałem że to jest to. Pierwszym występem zrobiła wielką furorę, ale potem się wahała czy przyjść do Piwnicy, bo twierdziła, że każemy jej mocno krzyczeć, a ona nie bardzo miała na to ochotę. Wreszcie przekonaliśmy ją z Piotrem Skrzyneckim i została w Piwnicy pod baranami - opowiadał Zygmunt Konieczny.

Kompozytor przyznał, że na początku niektóre piosenki Piwnicy pod baranami mało komu się podobały. - Ale to nic dziwnego, przecież słuchania muzyki trzeba się uczyć. I ludzi trzeba uczyć takiego dobrego snobizmu - powiedział.

W rozmowie z Piotrem Metzem Zygmunt Konieczny opowiadał też m.in. o nagrywaniu z Ewą Demarczyk i zdradził, dlaczego ich współpraca się skończyła. W audycji usłyszeć można też niezapomniane przeboje tego duetu.  

***

Tytuł audycji: Lista Osobista

Prowadzi: Piotr Metz

Gość: Zygmunt Konieczny

Data emisji: 18.07

Godzina emisji: 21.10

ei/mm

Polecane