Walka o fotel marszałka Sejmu. Małgorzata Kidawa-Błońska czy Jerzy Wenderlich?
W czwartek ostatni dzień posiedzenia Sejmu. Posłów czeka blisko 4-godzinny blok głosowań. W nim między innymi wybór nowego marszałka. Kandydatów jest dwoje: dotychczasowa rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska, którą popiera PO i PSL oraz zgłoszony przez SLD wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich.
Małgorzata Kidawa-Błońska
Foto: PAP/Tomasz Gzell
Bogusław Chrabota ("Rzeczpospolita") stwierdził, że Jerzy Wenderlich to "przede wszystkim doświadczenie". Jak mówił gość Trójki, to człowiek, który ma łatwość mówienia. - Gdyby lewica miała większą siłę w parlamencie i gdyby brano pod uwagę kwalifikacje osobiste, to Jerzy Wenderlich na pewno nadawałby się na marszałka Sejmu - stwierdził Chrabota.
Dodał, że Małgorzata Kidawa-Błońska to osoba elegancka, dostojna i sympatyczna, ale była za blisko Ewy Kopacz. - To taka nominacja zza kołnierza - zaznaczył dziennikarz.
Paweł Lisicki ("Do Rzeczy") tłumaczył z kolei, że najciekawsza w tej sprawie jest decyzja Polskiego Stronnictwa Ludowego, które nie wystawiło swojego kandydata. - Józef Zych miałby okazję zdobyć głosy opozycji i pokonać kandydata PO, co oznaczałoby, że PSL myśli o oderwaniu się od koalicji - powiedział gość Trójki.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadzi: Krystian Hanke
Goście: Bogusław Chrabota ("Rzeczpospolita"), Paweł Lisicki ("Do Rzeczy")
Data emisji: 25.06.2015
Godzina emisji: 8.35
mr/ei