Joanna Mielewczyk i jej gość mówią o trudnych relacjach z dziećmi i wnukami na odległość (Matka Polka Feministka/ Trójka)
Jaka jest cena bycia babcią na odległość?
Wyjechała, kiedy jej dzieci były już dorosłe. Chciała spełnić swoje pasje. Pani Iwona nie przewidziała jednak, jak zareaguje, kiedy na świecie pojawią się wnuki.
Co zrobić, kiedy kiedy kontakt z wnukami jest utrudniony przez odległość? Jak pogodzić oczekiwania rodziny i chęć realizacji własnych pasji, nawet gdzieś daleko?
Foto: Pixabay.com/FeeLoona
Dodaj do playlisty
Rozmówczyni Joanny Mielewczyk w wieku 53 lat rzuciła pracę. - Zdecydowałam się zaryzykować i z mężem wyjechałam do Danii, by poświęcić się malarstwu, z którym nie miałam do czynienia przez 15 lat - opowiadała.
Kiedy już była za granicą, w Polsce urodziły się jej wnuki. Nie mogła być babcią często je odwiedzającą. Pojawiły się wyrzuty sumienia… - Musiałam zamienić poczucie winy na poczucie spełnienia. To był trudny proces - przyznała.
Musiałam zamienić poczucie winy na poczucie spełnienia
Pani Iwona po własnych doświadczeniach rodzinnych przyznaje, że warto spełniać swoje pasje, pamiętając oczywiście także o oczekiwaniach innych. Są jednak w tym obszarze i tematy trudne, które nadal sprawiają jej przykrość i które ciężko jest przepracować.
***
Tytuł audycji: Matka Polka Feministka
Prowadzi: Joanna Mielewczyk
Data emisji: 23.06.2015
Godzina emisji: 16.40
ei