Swietłana Aleksijewicz: wszyscy wróciliśmy do kuchni
2015-06-18, 03:06 | aktualizacja 2015-10-08, 13:10
- Szukam człowieka doświadczonego, który zastanawia się nad sensem życia, traktuje je jak tajemnicę, doświadczył miłości i śmierci. Rozmawiamy o życiu jak sąsiedzi z jednych czasów - opowiada Swietłana Aleksijewicz.
Posłuchaj
Jak twierdzi pisarka, Związek Radziecki zawsze był krajem zamkniętym, który toczył wojny i w którym ludzie odczuwali strach. - Wszystko zaczęło się jeszcze za czasów Stalina. Kuchnia była wówczas jedynym miejscem, gdzie ludzi się zbierali. Tutaj można było otwarcie rozmawiać. Było to jedyne miejsce, gdzie mówiono szczerze i skąd brały początek wszystkie rewolucje - opowiada Swietłana Aleksijewicz.
Za czasów Borysa Jelcyna oraz wczesnych rządów Władimira Putina można było mówić prawie o wszystkim. Teraz, jak podkreśla pisarka, otwarte wyrażanie własnego zdania jest niebezpieczne, bo każdy krok obywateli jest śledzony. - Wszyscy wróciliśmy do kuchni - stwierdza białoruska dziennikarka.
W "Klubie Trójki" Swietłana Aleksijewicz opowiada o "cywilizacji łez" i o ludziach, którzy dzielą się z nią swoimi opowieściami. Mówi też o "zemście kuchni" i zdradza sposób na dotarcie do szeptu tajemnicy.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Nogaś
Gość: Swietłana Aleksijewicz (wybitna białoruska reporterka i dziennikarka)
Data emisji: 17.06.2015
Godzina emisji: 21.07
sm/iwo