Taneczny Wodzu - człowiek legenda
2015-06-18, 18:06 | aktualizacja 2015-06-19, 07:06
Leszek Woszczyński - zmarły kilka miesięcy temu choreograf Zespołu Pieśni i Tańca "Anilana" z Łodzi - był postacią wyjątkową.
Posłuchaj
Przez 45 lat prowadził zespół, wymyślał układy sceniczne dla grupy tancerzy, organizował wyjazdy zagraniczne na prestiżowe festiwale, o co w latach 70. i 80. nie było łatwo. Ale nie tylko to było jego zasługą. Czasami "matkował", pomagał w szkole czy nawet swatał tancerkę z tancerzem. Traktował członków zespołu jak swoją rodzinę. Oni traktowali go jak guru… Mówili do niego "Wodzu".
- Jako córka zawsze musiałam czekać w kolejce, bo zespół był na pierwszym miejscu - śmieje się Aleksandra Woszczyńska. - O weekendzie z tatą mogliśmy tylko marzyć. Ale uwielbialśmy go również dlatego, że mieliśmy go właśnie tak mało - dodaje.
***
Tytuł audycji: Reportaż w Trójce
Tytuł reportażu: "Wodzu"
Autor reportażu: Roma Leszczyńska
Data emisji: 18.06.2015
Godzina emisji: 18.15
mk/iwo