Ostatnia powieść Jerzego Pilcha?
Do księgarń trafiła najnowsza powieść Jerzego Pilcha pt. "Zuza albo czas oddalenia". - Jest mała, ale głęboka - mówi o niej sam autor.
Ukazała się nowa powieść Jerzego Pilcha. Jej pierwsze zdanie brzmi: "Znalazłem ten rękopis w lewym, mocno sfatygowanym narciarskim bucie"
Foto: PAP/ANDRZEJ GRYGIEL

"Zuza albo czas oddalenia" to zapis szaleńczej miłości sześćdziesięciolatka do dwudziestokilkuletniej blondynki. Pisarz mówi w Trójce o grze pomiędzy tym, co jest w powieści prawdą, a tym co stanowi absolutną fikcję, o tym, co jest Pilchem, co nie-Pilchem, a co prawie-Pilchem.
Rozmówca Barbary Marcinik odnosi się także do recenzji, które czytał po ukazaniu się książki i zawartych w niektórych z nich sugestii, że być może jest to jego ostatnia książka. - Niech to będzie ostatnia powieść. Jeszcze napiszę parę poostatnich lub postostatnich i zobaczymy, jak to będzie brzmiało – żartuje.
Jerzy Pilch zdradza również, którą ze swoich powieści uważa za najsłabszą, mówi o rozmowie Polaka z telewizorem i opowiada o fabule, "która wróciła do powieści".
***
Tytuł audycji: Trójka pod Księżycem
Prowadzi: Barbara Marcinik
Gość: Jerzy Pilch (pisarz)
Data emisji: 5.06.2015
Godzina emisji: 00.05
materiały promocyjne/iwo