Trójka|Salon polityczny Trójki
Leszek Miller: prawdziwi mężczyźni nigdy nie kończą
2015-05-12, 08:05 | aktualizacja 2015-05-12, 15:05
- Na pewno nie zależę od wrogów SLD, zależę tylko od przyjaciół SLD - powiedział szef partii Leszek Miller.
Posłuchaj
Gość "Salonu politycznego Trójki" nie ma zamiaru odchodzić na polityczną emeryturę. Jak mówił, jego przyszłość na stanowisku szefa partii zależy od ciał statutowych SLD. Jednocześnie przyznał, że "prawdziwi mężczyźni nigdy nie kończą".
Popierana przez SLD Magdalena Ogórek uzyskała 2,38 proc. głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich.
WYBORY PREZYDENCKIE 2015: SERWIS SPECJALNY >>>
Leszek Miller powiedział, że chce skonsolidować środowisko lewicy i spróbować utworzyć jedną listę wyborczą. Podkreślił jednak, że ważne będą kwestie programowe. Partnerami do rozmów nie będą mogli być ci, którzy poparli podwyższenie wieku emerytalnego czy prywatyzację służby zdrowia
Gość Trójki zapowiedział także, że w drugiej turze wyborów odda ważny głos, jednak nie wskazał żadnego kandydata. Leszek Miller przyznał jednak, że urzędującemu prezydentowi będzie pamiętał m.in podpisanie ustawy wydłużającej wiek emerytalny i podwyższającej VAT. - Andrzej Duda reprezentuje z kolei ugrupowanie, które się kojarzy ze śmiercią Barbary Blidy - dodał.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadziła: Beata Michniewicz
Gość: Leszek Miller (szef SLD)
Data emisji: 12.05.2015
Godzina emisji: 8.13
to/mp