Rolnicze "zielone miasteczko" w Warszawie. "Karnawał się kończy, oni zaczynają własny"
2015-02-17, 09:02 | aktualizacja 2015-02-17, 09:02
- Są lepiej i gorzej reprezentowane grupy interesów w Polsce. Ta jest krzykliwa i agresywna, więc lepiej dociera do mediów. To jest polityka - mówi w "Komentatorach" Bogusław Chrabota z "Rzeczpospolitej".
Posłuchaj
Naprzeciwko Kancelarii Premiera stanie "zielone miasteczko" rolników. Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski poinformował, że rolnicy przyjadą do Warszawy w czwartek o godz. 13.00. W proteście ma wziąć udział 10 tys. osób. Rolnicze OPZZ chce także referendum ws. odwołania Marka Sawickiego.
Bogusław Chrabota dziwi się, że "karnawał się kończy, a oni zaczynają własny karnawał przed Kancelarią Premiera". - Tak naprawdę jest to kolejny element w łańcuchu roszczeń, które wytaczają dobrze reprezentowane grupy przeciwko rządowi na fali karnawału wyborczego - ocenia publicysta.
- Tylko w jednym regionie Polski, na Podlasiu, rzeczywiście związek łowiecki nie płaci za szkody, dlatego że tam jest zakaz odstrzału dzików. Sprawę się uogólnia na cały kraj i traktuje jako słuszną pretensję rolników do państwa. Ale to nie jest słuszna pretensja do państwa - mówi gość Trójki i dodaje, że państwo jest dostatecznie mocne, jeśli chodzi o gwarantowanie przywilejów rolniczych w skali Unii Europejskiej. - Marek Sawicki jest znacznie pewniejszym negocjatorem wobec tej grupy roszczeniowej niż pani premier Ewa Kopacz wobec górników. Ja mam do niego zaufanie - podkreśla Bogusław Chrabota.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny") ocenia z kolei, że to, co się dzieje, jest "efektem słabości" premier Ewy Kopacz i rządu. - Można się spodziewać, że tego rodzaju wystąpienia w roku wyborczym oczywiście będą. To bardzo mocno osłabia Platformę Obywatelską - mówi gość "Komentatorów".
- To jest wyraz szerszego niezadowolenia pewnych grup społecznych. Znalały one sposób na to, jak okazać niezadowolenie przy ewidentnej słabości rządu - dodaje Bogumił Łoziński. - Rząd w wielu sferach rządzi, mówiąc oględnie, nie najlepiej, a mówiąc wprost - fatalnie - stwierdza publicysta.
Goście Trójki rozmawiali także o Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu, który ogłosi we wtorek decyzję, czy ponownie rozpatrzy skargę w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce, oraz o wizycie Władimira Putina w Budapeszcie.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadził: Łukasz Walewski
Goście: Bogusław Chrabota ("Rzeczpospolita"), Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny")
Data emisji: 17.02.2015
Godzina emisji: 8.36
(kh/iwo)