Trójka|Trzecie oblicze dyplomacji
Sealandia - księstwo na platformie przeciwlotniczej
2015-02-09, 11:02 | aktualizacja 2015-02-10, 09:02
12 kilometrów od wybrzeża Wielkiej Brytanii na dwóch betonowych słupach wystających z Morza Północnego powstało... Księstwo Sealandii.
Posłuchaj
Terytorium tego powszechnie nieuznawanego państwa liczy około 500 metrów kwadratowych. Sealandia ma swój hymn, walutę, flagę, herb, rodzinę królewską, a wszystko zaczęło się od... radia.
W czasie II wojny światowej Brytyjczycy budowali na morzu otaczającym wyspy platformy uzbrojone w wielkie działa, które miały odpychać hitlerowską marynarkę i siły powietrzne. Po wojnie, w latach 60., zaczęli się na nich kryć miłośnicy rocka nadający na falach radiowych muzykę, która zrodziła rewolucję obyczajową. Wtedy pirackie rozgłośnie rządziły brytyjskim eterem. Jedną z nich - Radio Essex - założył na platformie Roy Bates, który był przekonany, że rząd mu nie zagrozi. - Czuję, że jest już za późno, aby zadziałali. A nawet jakby to zrobili, straciliby na popularności - tak mówił o politykach.
Okazało się, że rząd odpowiedział i... wysadził wszystkie platformy na brytyjskich wodach terytorialnych. Bates przeniósł się więc na jedną, która była na wodach międzynarodowych, ale na tyle blisko wysp, że można było z niej nadawać. Proklamował niepodległość zakładając w 1967 roku Księstwo Sealandii i okrzyknął się księciem. Od tamtego czasu powiększyła się liczba obywateli, z powodu różnić poglądów Sealandia przeżyła również wojnę domową.
Dziś formalnie Wielka Brytania nie uznaje Księstwa Sealandii, ale jej nie atakuje. Podobnych mini-państewek, deklarujących suwerenność, ale nie mających statusu państwa, jest ponad 25. Niektóre mają bardzo ciekawe nazwy, jest np. Republika Minervy czy Kugelmugel.
***
Tytuł audycji: Trzecie oblicze dyplomacji
Autor: Łukasz Walewski
Gość: dr Marek Wasiński (Katedra Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych, Wydział Prawa Uniwersytetu Łódzkiego)
Data emisji: 09.02.2015
Godzina emisji: 7.40
(mr/mk)