Dziarski dziadek - 93 lata i pełnia zdrowia
2015-02-06, 15:02 | aktualizacja 2015-02-11, 13:02
- Mając 80 lat, możesz jeszcze wszystko zacząć! Musisz być uśmiechnięty, bo jeśli jesteś ponury, to odpychasz od siebie ludzi. Gdy jesteś radosny, budujesz mosty - mówi Antoni Huczyński.
Posłuchaj
Ma w sobie mnóstwo energii. Codziennie wstaje między 6.00 a 6.30 i przygotowuje śniadanie. Dba o to, by w mieszkaniu nie było temperatury wyższej niż 14 stopni Celsjusza, bo bardzo lubi chłód. Jeśli tylko na zewnątrz nie ma głębokiego śniegu, to wsiada na rower i jedzie do warszawskiego Lasu Kabackiego, gdzie zaczyna dwugodzinne ćwiczenia.
W internecie przylgnęło do niego określenie "dziarski dziadek". - Ja nawet nie wiem, kto i kiedy mnie nazwał dziarskim dziadkiem, ale bardzo się cieszę, bo tak się właśnie czuję. Lubię twarde życie, a nie delikatne. Delikatne rozpieszcza człowieka, a wtedy organizm się rozkłada - przekonuje gość Michała Olszańskiego.
Antoni Huczyński opowiada w audycji o swoim trudnym dzieciństwie, relacjach z ojcem i - przede wszystkim - udziale w powstaniu warszawskim. Wspomina też o książce "Mój sposób na długowieczność".
***
Tytuł audycji: Godzina Prawdy
Prowadził: Michał Olszański
Gość: Antoni Huczyński
Data emisji: 06.02.2015
Godzina emisji: 12.05
(fbi/iwo)