Jak zamach w Paryżu zmieni Francję?
Blisko półtora miliona osób, 44 prezydentów i premierów przeszło w wielkim marszu upamiętniającym ofiary środowego zamachu.
"Je suis Charlie" - pod takim hasłem marsz przemierzał miasto po ataku na satyryczny tygodnik "Charlie Hebdo". Na ile zmieni to Francję? Według Bartłomieja Zdaniuka z Instytutu Nauk Politycznych UW marsz był manifestacją wspólnoty patriotycznej.
- Problem, który jednak nie będzie szybko rozwiązany to kwestia braku integracji wszystkich społeczności, a zwłaszcza kilku milionów ludzi wywodzących się z imigracji - mówi gość Trójki i dodaje, że Francja od zawsze była krajem emigrantów. - Emigrant we Francji nie może być jednak tym, kim chce, musi zostawić swoją tożsamość w przedpokoju i nie może afiszować się ze swoimi poglądami religijnymi czy kwestiami etnicznymi w sferze publicznej - tłumaczy gość Ernesta Zozunia.
***
Tytuł audycji: Trzy strony świata
Prowadził: Ernest Zozuń
Gość: Bartłomiej Zdaniuk (Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 12.01.2015
Godzina emisji: 16.45
(fbi)