Nie żyje Józef Oleksy. Politycy: żegnamy wyjątkowego człowieka

Posłuchaj

"Śniadanie w Trójce" - 10 stycznia 2015 r.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Henryk Wujec mówił w radiowej Trójce, że Józef Oleksy, mimo iż sprawował najważniejsze funkcje w państwie, pozostał normalnym człowiekiem. - Dla mnie to był ludzki polityk. Mimo tego, że był na szczytach polityki, zawsze czułem w nim człowieka. Jest mi strasznie żal, że odszedł. Będzie mi go brak - zaznaczył doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Tadeusz Cymański Józefa Oleksego znał tylko z ław sejmowych. Jego zdaniem prezentował on bardzo wysokie standardy. - Mam bardzo miłe i wdzięczne wspomnienie. Jego styl był zawsze wolny od chamstwa, od agresji. Odszedł wybitny i dobry człowiek - powiedział polityk Solidarnej Polski.

- Poznałem go w 1979 roku i mogę powiedzieć, że się z nim przyjaźniłem - zaznaczył Włodzimierz Czarzasty. Według polityka Sojuszu Lewicy Demokratycznej Oleksy był człowiekiem, który starał się łączyć, a nie dzielić. - Umarł jeden z najmądrzejszych ludzi, o ile nie najmądrzejszy ze współczesnej polskiej lewicy - dodał.

- To był człowiek, który kochał ludzi i potrafił z nimi rozmawiać - powiedział Andrzej Rozenek. Poseł Twojego Ruchu podkreślił, że pamięta chyba każdą rozmowę z Józefem Oleksym. - One miały zawsze wspólny mianownik - taki, że kiedy się kończyły, miałem wrażenie, że to źle, że się kończą, i chciałbym, żebyśmy się znów spotkali. Żal człowieka, żal przyjaciela i żal wielkiego umysłu lewicowego. Józef Oleksy zawsze dążył do tego, żeby lewica była razem. Zrobił wszystko w tym kierunku w ostatnich latach - zaznaczył.

Jarosław Kalinowski po raz pierwszy Józefa Oleksego spotkał w 1994 roku. - On był wtedy marszałkiem Sejmu, a ja początkującym posłem. Moje wspomnienia związane z nim są bardzo ciepłe - podkreślił europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Z panem Józefem Oleksym dzieliły nas poglądy polityczne, ale łączyło jedno - umiłowanie Sądecczyzny - mówił w "Śniadaniu w Trójce" Joachim Brudziński. - Ilekroć się spotykaliśmy z panem Oleksym, zawsze tym swoim charakterystycznym głosem wołał: "Witam Sądeczaka". Panie Józefie, chciałbym, żeby nad pana trumną wybrzmiał nieformalny hymn Związku Sądeczan autorstwa Andrzeja Górszczyka - "Wróć do Sądeczan". Żegnamy wyjątkowego człowieka - zaznaczył poseł PiS.

Andrzej Halicki poznał Józefa Oleksego w 1981 roku. - Był związany z uczelnią, na którą nieskutecznie zdawałem, ale później jednak na niej studiowałem i ją skończyłem. Nawet w czasach bardzo ostrych podziałów był człowiekiem, który był bardzo otwarty na dialog. On szukał argumentów także wtedy, kiedy nie było to łatwe. Zawsze był gotów komuś pomóc, wyciągnąć rękę i zrozumieć. Będę go zawsze wspominał i zawsze ciepło oceniał. Bardzo ciepły człowiek i otwarty umysł - powiedział poseł PO.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy",  "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Józef Oleksy był jednym z tych, którzy polityczną karierę zaczynali w PRL, ale kontynuowali ją z powodzeniem także w III RP, dochodząc do najwyższych stanowisk państwowych. W PRL Oleksy był m.in. I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Białej Podlaskiej, a także ministrem w rządzie Mieczysława Rakowskiego. W III RP był premierem, dwukrotnie marszałkiem Sejmu, wicepremierem, ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a przez pewien czas stał na czele Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Goście radiowej Trójki mówili także o zamachach we Francji, problemach górnictwa oraz o przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce

Prowadził: Beata Michniewicz

Goście: Tadeusz Cymański (Solidarna Polska), Henryk Wujec (kancelaria prezydenta), Andrzej Halicki (PO), Joachim Brudziński (PiS), Jarosław Kalinowski (PSL), Andrzej Rozenek (TR), Włodzimierz Czarzasty (SLD)

Data emisji: 10.01.2015

Godzina emisji: 9.09

(aj,iwo)