Śpiewu gardłowego nauczył się pod prysznicem
Tomek Drachal zafascynował się tradycyjnymi azjatyckimi śpiewami. O jego nietypowej pasji opowiadamy w reportażu.
Mistrzami śpiewu gardłowego są m.in. szamani z Mongolii
Foto: Wikipedia/ CC/ Аркадий Зарубин
Tomek Drachal zainteresował się azjatyckimi śpiewami po spotkaniach z Mongołami odwiedzającymi Warszawę. Śpiewu gardłowego nauczył się pod własnym prysznicem. Później odkrył, że dźwięk nie zna granic i wydaje go każdy przedmiot.
Reportaż na moje.polskieradio.pl - słuchaj, kiedy chcesz >>>
- Ten śpiew dotyka w nas takich miejsc, gdzie mamy nagromadzone różne lęki. Jeżeli nie chcemy tego zobaczyć, to uciekamy od tego śpiewu - mówi Drachal. - Dawno temu na koncercie zaśpiewałem gardłowo. Jedna pani, która tego wysłuchała i była zadowolona z całego koncertu, nagle podskoczyła i hyżo uciekła. Potem dowiedziałem się, że podobał się jej koncert, ale na koniec "zabrałem ją do piekła". Myślę, że ten śpiew nie ma w sobie piekła, ma w sobie różną przestrzeń - opisuje artysta.
***
Tytuł reportażu: Śpiew szamanów
Autor: Katarzyna Błaszczyk
Data emisji: 29.12.2014
Godzina emisji: 18.15
(mp,iwo)