Rowerem w pojedynkę przez legendarny szlak Australii
1800 km drogi przez australijski busz i wydmy, z ograniczonym dostępem do wody i cienia. Brzmi jak zaproszenie?
Podróż Mateusza Waligóry przez Australię
Foto: Mateusz Waligóra
Canning Stock Route to szlak niemal legendarny. Ludzi tu jak na lekarstwo, czasem pojawi się jakiś wąż (oczywiście jadowity), czasem przebiegnie dingo lub kangur. Pokonywany dystans odmierzany jest odległościami pomiędzy studniami, z których część już nie działa. Tę drogę przemierzają tylko dobrze wyposażone samochody terenowe. I nawet wtedy nie ma miejsca na żarty, bo Canning Stock Route niechętnie wybacza błędy. Rowerzysta nie powinien tutaj zaglądać.
Moim gościem o godz. 10.15 będzie Mateusz Waligóra, który rowerem w pojedynkę pokonał australijski szlak Canning Stock Route.
Do usłyszenia,
Na "Do południa" zapraszamy w czwarterk (20.11) o godzinie 9.05.