Czy fotoradary są bezużyteczne?
2014-11-04, 14:11 | aktualizacja 2014-11-05, 08:11
Najwyższa Izba Kontroli zajęła się systemem automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. Kontrola rejestracji z fotoradarów wykazała, że tylko 60 procent zdjęć nadaje się do wykorzystania.
Posłuchaj
Sprawców 40 proc. zarejestrowanych wykroczeń drogowych nie można było ukarać. - Mówimy o sieci fotoradarów obsługiwanych przez Inspekcję Transportu Drogowego, bo ją obejmowała kontrola - wyjaśnia rzecznik NIK Paweł Biedziak. Według niego części mandatów nie udało się wyegzekwować, ponieważ nie pozwalała na to słaba jakość zdjęć lub zdjęcia dotyczyły obcokrajowców spoza UE.
Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>
Marcin Flieger - dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym - mówi, że kontrola NIK doskonale odzwierciedla obecny stan prawny. Jego zdaniem problemy wynikają z tego, że system, w którym funkcjonujemy, był przystosowany do tradycyjnego sposobu procedowania. - Teraz świat poszedł technologicznie do przodu - twierdzi.
W dyskusji z udziałem słuchaczy wzięli także udział: Maciej Wroński (Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego), prof. Ryszard Stefański (Uczelnia Łazarskiego), Janusz Popiel (Stowarzyszenie Pomocy Poszkodowanycm w Wypadkach Drogowych "Alter Ego"), Ryszard Fonżychowski (Stowarzysznie na Rzecz Poprawy Ruchu Drogowego "Droga i Bezpieczeństwo").
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy.
Prowadził: Kuba Strzyczkowski
Tytuł audycji: Za, a nawet przeciw
Goście: Paweł Biedziak (rzecznik NIK) i Marcin Flieger (dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym)
Data emisji: 04.11.2014
Godzina emisji: 12.05
(mp/mk)