"Zamach na Polaków. Londyn uderza w fundament Unii"
2014-10-07, 10:10 | aktualizacja 2014-10-08, 08:10
To jest wręcz rodzaj brytyjskiego neokolonializmu - mówił Bogusław Chrabota (Rzeczpospolita) komentując żądania wprowadzenia limitów imigrantów z innych krajów UE.
Posłuchaj
Brytyjskie władze domagają się renegocjowania warunków członkostwa przed planowanym za kilka lat referendum dotyczącym pozostania we wspólnocie. W jednym z niedawnych wywiadów brytyjski minister pracy zapowiedział, że Londyn wystąpi do Brukseli o prawo ograniczenia liczby imigrantów z tych państw UE, które albo mają relatywnie niski poziom rozwoju albo wysokie bezrobocie.
- To nie tylko zamach na Polaków, choć Polacy to jedna z największych grup narodowościowych, których by objęły te przepisy - powiedział Bogusław Chrabota (Rzeczpospolita). Dziennikarz stwierdził, że Londyn będzie domagał się, aby każde państwo mogło wprowadzić restrykcje w transferze ludzi, kwotowe lub związane z cenzusem majątkowym. - To absolutny skandal. Bicie w fundament UE, w wolny transfer dóbr, kapitału i tak dalej - mówił gość Trójki.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".
- To jest wręcz rodzaj brytyjskiego neokolonializmu. Dzielimy ludzi na lepszych i gorszych, na tych, którzy mają dla nas wartość intelektualną i tych, którzy mogą mieć wartość prawie niewolniczą i których będziemy transferować na teren Wielkiej Brytanii w takich liczbach, jakich sobie życzymy - powiedział Bogusław Chrabota. Publicysta wyraził opinię, że młodzi ludzie, którzy tam się wybierają, to nie są specjaliści w kwestii technologii, ani bankowcy, ani menedżerowie wielkich firm. Najczęściej wykonują proste prace. Stwierdził przy tym, że Polacy wyjeżdżający do Wielkiej Brytanii przynoszą temu krajowi więcej korzyści niżeli korzystają z pomocy socjalnej.
Maciej Gdula (Krytyka Polityczna) powiedział, że postawa Wielkiej Brytanii jest wyrazem kryzysu. Publicysta zauważył, że Londyn np. nie proponuje ograniczenia przepływu kapitału z tego względu, że ten jest w londyńskim City. - Niektórzy mówią, że Wielka Brytania zmieniła się z kraju, w którym kiedyś była produkcja przemysłowa w narośl na systemie finansowym. - Już nic tam nie ma, tylko City, a wokół niego nieco kultury i usług - powiedział dziennikarz. Dodał, że to nieuczciwe, że kiedy Brytyjczycy ponoszą straty, to próbują ograniczyć niektóre wolności. - Może to tylko wstępne stanowisko negocjacyjne - zastanawiał się dziennikarz. Gość Trójki dodał, że ta postawa pokazuje klimat panujący w Unii Europejskiej: narastającą niechęć wobec obcych, imigrantów.
Goście Trójki rozmawiali również o wizycie szefa NATO Jensa Stoltenberga w Warszawie.
Gośćmi programu byli Bogusław Chrabota (”Rzeczpospolita”) i Maciej Gdula (”Krytyka Polityczna”).
Rozmawiała Maja Borkowska.
agkm/fbi