Odwiedzimy podwodne jaskinie i gorące pustynie
Dzisiaj w "Do południa" dwoje gości i dwa światy, niezwykle od siebie odległe, a jednak w przewrotny sposób bliskie. Głębie podwodnych jaskiń - ciemne, zdradliwe, a jednocześnie kuszące. I pustynia broniąca się przed człowiekiem, który chce, by stała się zielona.
Nurkuje Krzyszof Starnawski
Foto: Irena Stangierska
Najpierw Krzysztof Starnawski. Trudno o człowieka bardziej zaangażowanego w tak wiele różnych aktywności. Taternik, ratownik TOPR, speleolog, ale znany jest przede wszystkim jako płetwonurek jaskiniowy i głębinowy. Lauret Kolosa 1999. Rekordzista świata z 2011 roku w nurkowaniu na tzw. obiegu zamkniętym - 283 metry. Odkrywca drugiej pod względem głębokości jaskini podwodnej na świecie, która liczy sobie 373 metry - żeby ją zbadać, Starnawski w zalanej wodą jaskini zszedł 217 metrów pod powierzchnię wody.
Człowiek niezwykle zajęty. Meksyk, Włochy, Czechy, Syberia, Stany Zjednoczone, Francja, Namibia, Morze Północne, Bałtyk, Dominikana, Egipt - to tylko niektóre z miejsc, w których zanurzył płetwy. Ciągle w ruchu. Dzisiaj po 10.00 opowie o swoich kolejnych planach i ryzyku, które ponosi, by je zrealizować.
Gość kolejny to kobieta, która od kilku lat na egipskiej prowincji tworzy farmę. Wydziera pustyni kolejne fragmenty terenu i uprawia na nim rośliny. Brakuje wody, brakuje prądu, brakuje pieniędzy. Są za to zaangażowanie, pasja i wiara w to, że warto. Rozmowa z Katarzyną Starostą w "Do południa" przed 11.00.
Do usłyszenia,