Jak zrobić powidła ze śliwek?
2014-09-19, 15:09 | aktualizacja 2014-09-19, 16:09
Najlepsza śliwka do powideł to węgierka. By osiągnąć doskonały smak, owoce trzeba gotować po kilka godzin przez kilka dni. Jeśli powidła się przypalą, musimy zacząć wszystko od początku.
Posłuchaj
Przepis na wspaniałe powidła ze śliwek węgierek zdradza w audycji "A nuż, widelec" wicenaczelna miesięcznika "Kuchnia" Olga Badowska. - Węgierka to naprawdę fajna, szlachetna odmiana, która świetnie się nadaje na wszelkiego rodzaju przetwory, nie tylko słodkie, również wytrawne. Ma w sobie dużo cukru, choć jest także lekko cierpka. Ma też mało wody, więc jej smak jest skondensowany - mówi gość radiowej Trójki.
Badowska przyznaje, że węgierki to śliwki trochę niepozorne, nie są strasznie pękate. Są ciemne, brunatno-granatowe, i mają białawy osad na skórce. - Przy kupowaniu węgierek ważne jest, by spojrzeć na ogonek. Jeśli skórka przy nim się troszkę marszczy, znaczy, że śliwka jest dojrzała i można z niej zrobić powidła - podkreśla.
Jak zrobić powidła z węgierek? Po pierwsze - podstawowa zasada - nie dodajemy cukru. Bierzemy duży, szeroki, płytki garnek, z którego łatwo będzie odparowywał sok. Wrzucamy do niego śliwki i stawiamy go na malutkim ogniu.
- Na tym pierwszym etapie często mieszamy, aby się nie przypaliło. Bo jak powidła się przypalą, to koniec. Wówczas trzeba zacząć wszystko od początku. Gotujemy je tak naprawdę kilka dni. Po kilka godzin, nawet trzy dziennie. Smak się wówczas kondensuje - tłumaczy dziennikarka. Gotowe gorące powidła nakładamy do ciepłych słoików i zakręcamy.
Pasteryzować czy nie? Warto - nie tylko dlatego, że w ten sposób wybijemy bakterie. Słoiki z powidłami wstawiamy do garnka, musimy pamiętać, że nie mogą się one dotykać. Na dnie układamy ściereczkę. Jeżeli powidła są gorące, zalewamy słoiki gorącą wodą do 3/4 ich wysokości. Na małym ogniu gotujemy ok. 20 minut. Jest jeszcze metoda piekarnikowa. Wkładamy słoiki do brytfanki bez wody i zostawiamy 30 minut w 120 stopniach.
Swoje pomysły na śliwki w słoiku można wysyłać na adres widelec@polskieradio.pl
Na audycję Katarzyny Pruchnickiej "A nuż, widelec" zapraszamy w środy i czwartki o godz. 11.15.
(kk/mk)