"Niewolnictwo" na polskim rynku pracy?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Niewolnictwo" na polskim rynku pracy?
Foto: Glow Images/ East News

Przekroczone normy dopuszczalnego czasu pracy, nierzetelna ewidencja przepracowanych godzin lub nawet fałszowanie dokumentacji... W audycji "Za, a nawet przeciw" odpowiadamy na pytanie, czy możemy mówić o niewolnictwie w kontekście polskiego rynku pracy.

Posłuchaj

"Niewolnictwo" na polskim rynku pracy? (Za, a nawet przeciw/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Według danych Eurostatu przybywa Polaków pracujących na dwóch etatach. Jest ich ponad milion. Mimo to głównym problemem polskich firm jest niewystarczająca liczba pracowników, a przez to zbyt duża liczba obowiązków nałożona na podwładnych. Skutkuje to nadgodzinami i przekraczaniem limitu czasu pracy.

Jolanta Zedlewska - radca prawny, rzecznik prasowy w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Gdańsku - przyznaje, że są możliwe nawet takie przypadki, w których pracownicy mają zebranych na koncie po 800 nadgodzin. - Główne przewinienie zakładów pracy to brak wykazu godzin pracy i wskazanych dni wolnych pracowników. To może być działanie celowe - zarówno pracownikowi, jak i inspektorowi pracy trudno się wtedy zorientować, czy złamane są już jakieś normy wobec pracownika, czy nie - tłumaczy rozmówczyni Kuby Strzyczkowskiego.

Jolanta Zedlewska dodaje, że czasem to sam pracownik twierdzi, że może i chce dłużej pracować. Mimo to, nie należy mu pozwalać na łamanie norm czasu pracy. To prędzej czy później będzie miało odbicie w jakości wykonanych przez niego zadań i jego zdrowiu. - Nie chciałabym jechać w autobusie prowadzonym przez kierowcę, który pracuje od 35 godzin i twierdzi przy tym, że się dobrze czuje - twierdzi.

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>

- Oczywiście, że na razie to pracodawca określa warunki pracy, ale sytuacja na rynku pracy będzie się o tyle zmieniać, że powoli zaczyna brakować specjalistów w wielu dziedzinach. Dobrze wykwalifikowany pracownik będzie dobrem szczególnym - uważa dr Grażyna Spytek-Bandurska, wicedyrektor Departamentu Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy Konfederacji Lewiatan.

Gość "Za, a nawet przeciw" przekonuje, że wszyscy jako społeczeństwo powinniśmy zadbać o to, by warunki pracy nie były żenujące. - Do pozostania w konkretnym miejscu pracy nikt nas przecież nie przymusza, nie wolno się godzić na niewolnicze warunki - podsumowuje.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji z udziałem słuchaczy, w której wypowiedzieli się również: Marek Lewandowski (rzecznik prasowy NSZZ "Solidarność"), Cezary Kaźmierczak (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców) oraz Zbigniew Żurek (Business Centre Club).

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe.

(fbi/mk)

Poniżej prezentujemy wyniki sondy przeprowadzonej podczas audycji:


Polecane