Donald Tusk odchodzi. Publicyści robią bilans jego rządów
2014-09-10, 10:09 | aktualizacja 2014-09-10, 11:09
- Były bardzo udane w kategorii sprawności zarządzania wizerunkiem - mówi w radiowej Trójce Paweł Lisicki z "Do Rzeczy", ale całość rządów ocenia negatywnie. Mocną czwórkę wystawia zaś premierowi Roman Imielski z "Gazety Wyborczej".
Posłuchaj
Szukając pozytywów niemal dwóch kadencji rządów Donalda Tuska, Paweł Lisicki, dziennikarz "Do Rzeczy", wymienia w audycji "Komentatorzy" poprawę infrastruktury i budowę "Orlików". Jego zdaniem, są to jednak "drobne sprawy". Według niego, ogólny bilans wypada negatywnie, a zwłaszcza kwestie gospodarcze. Tu, zdaniem Lisickiego, największym obciążeniem "jest gigantyczne zadłużenie, które wynika ze sposobu rządzenia przez Donalda Tuska". Inną sprawą, na którą wskazuje publicysta, jest kwestia "złupienia, a raczej zniszczenia systemu OFE".
Jako poważne obciążenie Lisiecki wymienia także "skandalicznie prowadzone śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej i całkowitą uległość wobec Rosji". Dziennikarz przyznaje jednak, że "w kategoriach sprawności zarządzania wizerunkiem, były to bardzo udane rządy i Donald Tusk potrafił wyjść z kilku poważnych kryzysów wizerunkowych bardzo skutecznie". - Jadnak w całości, gdyby zebrać wszystko razem, to nie były to dobre rządy - podsumowuje Lisicki.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Roman Imielski, publicysta "Gazety Wyborczej", ocenia rządy Donalda Tuska na cztery w pięciopunktowej skali. Minusem według niego jest niedotrzymanie umowy w sprawie OFE. Publicysta tłumaczy jednak, że decyzje rządu w sprawie Funduszy, to efekt dużego zadłużenia państwa. Podkreśla, żeby pamiętać w jak trudnej sytuacji znalazła się światowa gospodarka. Imielski nie zgadza się z Lisickim w kwestii smoleńskiej i jak mówi "sprawa została wyjaśniona w taki sposób, na ile było to możliwe".
Publicysta podkreśla, że rząd dokonał kilku bardzo ważnych reform, w tym systemu emerytalnego. - Plusem jest też to, jak Polska znalazła się w UE. Dziś nasz kraj jest głównym rozgrywającym, a Polska, według europejskich wskaźników, świetnie wydaje unijne pieniądze - mówi gość Trójki.
Rozmawiała Maja Borkowska
iz/fbi