"Kat": wnikliwy portret Huberta Wagnera
- Był niebywale sumienny, oddany temu co robił, konsekwentnie dążył do obranych celów - mówi Michał Nogaś o Hubercie Wagnerze. W przeddzień Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2014 na rynku ukazała się biografia legendarnego trenera polskich siatkarzy zatytułowana "Kat".
Warszawa, 04.08.1976. Powitanie olimpijczyków na lotnisku Okęcie. Na zdjęciu trener siatkarzy Hubert Wagner
Foto: PAP/CAF/Maciej Kłoś
Grzegorz Wagner - syn największego trenera w dziejach polskiej siatkówki, który wygrał z reprezentacją Polski mistrzostwa świata w Meksyku i zdobył olimpijskie złoto w Montrealu - wraz z Krzysztofem Mecnerem odkrywają w "Kacie" fascynującą i skomplikowaną biografię legendy sportu. Opowiadają o krętej drodze na sportowy szczyt, sukcesach i porażkach Huberta Jerzego Wagnera.
Hubert Wagner miał trzydzieści dwa lata i nie miał żadnego trenerskiego doświadczenia, gdy objął kadrę polskich siatkarzy. W ciągu zaledwie czterech lat doprowadził ją do największych triumfów w historii. A przy okazji nauczył Polaków jak wygrywać z "niepokonaną" reprezentacją Związku Radzieckiego. Za sukces zapłacił wielką cenę, przez całe życie próbując ścigać się z legendą Kata - czytamy w materiałach prasowych.
- Możecie mówić, że jestem ostatnim draniem i najgłupszym trenerem na świecie. To mnie nie obchodzi. Ale musicie nie tylko dokładnie słuchać, co mówię, ale i święcie wierzyć, że mam rację. A komu się nie podobają moje zasady, niech... - mawiał Hubert Wagner.
Jaki obraz legendarnego trenera wyłania się z "Kata"? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania.
"Trójkowy znak jakości" na naszej antenie w każdy piątek o godz. 7.45. Audycję przygotowuje Michał Nogaś.
(mat. prasowe, mk,fbi)