Porażka rządu? Polacy częściej wybierali OFE, niż spodziewał się ZUS
2014-08-20, 09:08 | aktualizacja 2014-08-20, 09:08
Ponad 2,5 mln Polaków zadeklarowała chęć pozostania w OFE. To 1/5 uprawnionych do dokonania wyboru. Rząd szacował, że w Otwartych Funduszach Emerytalnych pozostanie około miliona osób.
Posłuchaj
Bogumił Łoziński ("Gość" Niedzielny") mówił w radiowej Trójce, że te wyniki pokazują, że jest niewielkie zaufanie do rządu.
- Żeby zostać w OFE trzeba było jednak podjąć pewien wysiłek. To nie jest tak, że wybór był równy, dlatego, że jak ktoś nic nie zrobił, to zostawał przeniesiony do ZUS-u - tłumaczył gość Trójki. - Była duża kampania rządu, żeby do ZUS-u się przenieść i okazało się, że nie była skuteczna. Pod względem politycznym jest to porażka Platformy Obywatelskiej - podkreślił Łoziński.
Zdaniem komentatora Trójki, merytorycznie trudno określić, jaki wybór byłby lepszy. - Po tym wyniku spodziewam się jednak, że OFE zostanie całkowicie zlikwidowane, gdyż rząd liczy na więcej środków - dodał Łoziński.
Jerzy Domański z tygodnika "Przegląd" stwierdził natomiast, że gdybysmy patrzyli tylko na procenty, to trudno obronić tezę, że ten wynik jest dowodem braku zaufania do rządu.
- W moim przekonaniu zdecydowana większość Polaków, którzy byli w OFE przyjęła argumenty o tym, że te pieniądze są pieniedzmi iluzoryczymi i mało prawdopodobne jest, że będą je mogli kiedykolwiek dostać - wyjaśnił komentator Trójki.
Domański zaznaczył, że to nie koniec problemów z OFE. - Gdzie są teraz pieniądze, które obowiązkowo odkładano na OFE? - pytał komentator Trójki. - Zostało 2,5 miliona osób w OFE, ale tam włożono także pieniądze. I o to w tej chwili będzie spór - dodał.
Rozmawiała Maja Borkowska.
mr/fbi