"Władza" zamiast "sitwy". PiS: to cenzura! PO: kampania negatywna to błąd
Burza wokół nowego bilboardu Prawa i Sprawiedliwości. Stanisław Karczewski i Paweł Zalewski mówili w radiowej Trójce o kampanii przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Konferencja prasowa PiS
Foto: PAP/Radek Pietruszka
Zamiast "sitwy" - "władza", bo w Polsce zaczyna obowiązywać cenzura - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej. Jarosław Kaczyński zaprezentował na niej pierwotny projekt bilbordu, który miał pojawić się w całej Polsce. Widać na nim cztery postaci polityków PO, logo Platformy i napis "By żyło się lepiej. Sitwie".
Według PiS, właściciel nośników nie zgodził się na umieszczenia na bilbordach słowa "sitwa", dlatego zostało ono zastąpione słowem "władza". - To są standardy na pewno nie zachodnie, tylko wschodnie - mówił w "Pulsie Trójki" Stanisław Karczewski. - To słowo było w obiegu publicznym od wielu tygodni, właściwie od chwili, gdy usłyszeliśmy taśmy "Wprost". Nie chcemy, żeby afera taśmowa spotkała się z tym, z czym spotkały się poprzednie afery w wykonaniu Platformy Obywatelskiej. Nie chcemy, żeby znalazła się ona pod dywanem. Chcemy przypominać Polakom o tym, jakim językiem mówi PO, o czym mówi - zaznaczył.
- To nie jest słowo, które nie mogłoby się znaleźć na bilbordzie. Uważam, że to jest swego rodzaju cenzura. (…) Ocenzurowanie treści bilbordu największej partii opozycyjnej jest rzeczą niebywałą i ja się z tym spotykam, w takim wymiarze, po raz pierwszy - podkreślił.
Paweł Zalewski powiedział, że kampania negatywna w Polsce nigdy nie dawała oczekiwanych rezultatów. - Myślę, że ten pomysł Prawa i Sprawiedliwości, aby z dużym rozmachem podczas wakacji rozpocząć kampanię negatywną jest błędem. Myślę, że koledzy z PiS zawiodą się na jego skuteczności - zaznaczył polityk Platformy Obywatelskiej.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Zalewski odniósł się także do znaczenia słowa "sitwa". - To jest oczywiście pejoratywny sformułowanie. Słowo "sitwa" zakłada istnienie jakiś powiązań, które mają charakter nielegalny. Moi koledzy z Platformy takich powiązań nie mają - zapewniał.
Stanisław Karczewski i Paweł Zalewski mówili w "Pulsie Trójki" także o zbliżających się wyborach samorządowych. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!
Rozmawiał Damian Kwiek.
(aj/mp)