Wspominamy znakomitego saksofonistę Tomasza Szukalskiego
Pierwsze sierpniowe wydanie "Kwadransu Jazzu" Michał Margański poświęcił Tomaszowi "Szakalowi" Szukalskiemu. 2 sierpnia obchodzimy drugą rocznicę śmierci muzyka, którego Zbigniew Namysłowski określił jako człowieka niezwykle czułego na dźwięk.
Tomasz Szukalski
Foto: Henryk Kotowski/wikimedia commons
- Jego wrażliwość jest podobna do wrażliwości Jana Garbarka, którym zresztą Szukalski się zachwycał. Kiedyś byliśmy razem świadkami koncertów Garbarka w Norwegii, wtedy zrobił na nas wielkie wrażenie. Potem "Szakal" zmienił swoje podejście do saksofonu. Zaczął grać mniej, ale z większym wyczuciem - wspomina Zbigniew Namysłowski.
Michał Margański zaprezentował w audycji dwa utwory jazzmana: "Hymn do słońca" pochodzący z płyty "Borżomski wąwóz" nagranej z grupą Kwartet w 1989 roku oraz "Zbłąkana owieczka" z albumu "Kujawiak Goes Funky" z 1975 roku. Na tej ostatniej płycie, poza saksofonem sopranowym i tenorowym "Szakala" , można usłyszeć także saksofon altowy Zbigniewa Namysłowskiego. Na kontrabasie gra tam Paweł Jarzębski, na perkusji Czesław Bartkowski, a na elektrycznym pianie - Wojciech Karolak.
Nazwisko Tomasza Szukalskiego można znaleźć na prawie osiemdziesięciu płytach, m.in. takich artystów jak Tadeusz Nalepa, Tomasz Stańko czy Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego.
"Kwadransu jazzu" można słuchać w piątki o godzinie 15.45.
Audycja powstała przy współpracy z Narodowym Instytutem Audiowizualnym.
(fbi/mp)