Borowski: Unia Europejska powinna stworzyć fundusz solidarnościowy

Posłuchaj

Senator Marek Borowski o rosyjskim embargo na polskie warzywa i owoce oraz o wyborze między OFE i ZUS (Salon polityczny Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Polska dyplomacja powinna zacząć rozmowy w sprawie funduszu solidarności, służącego wsparciem krajom, które poniosą straty w wyniku rosyjskiej odpowiedzi na sankcje Unii Europejskiej - taki postulat przedstawił w ”Salonie politycznym Trójki” senator Marek Borowski. Na razie takich decyzji nie podjęto. Tymczasem Moskwa od 1 sierpnia wprowadza embargo na polskie warzywa i owoce. Senator podkreślił, że trzeba zająć się tym problemem, bo napięcie w relacjach z Rosją będzie trwało dłuższy czas.

Czy Polska powinna się przygotować na wojnę gospodarczą? - Do pewnego stopnia tak - uważa Marek Borowski. Jednocześnie polityk zastrzega, że choć Rosja ma olbrzymie terytorium, nie jest to wielki rynek. Jak twierdzi polityk, polski eksport rolny do tego kraju to 5 procent całości.

Kryzys ukraiński: serwis specjalny >>>

Mamy już ostatni dzień, by zdecydować, czy pozostawiamy część naszych składek w OFE, czy przenosimy je do ZUS. - Rozmiar emocji towarzyszących dyskusji o OFE był przesadny z punktu widzenia obywatela - komentuje w Trójce Marek Borowski. Dodaje, że część składki, o której mowa, jest bardzo skromna i nie ma to większego znaczenia. Zdaniem gościa Trójki oba wybory mają swoje zalety: jeśli ktoś zostanie w OFE, wesprze giełdę, a jeśli wybierze ZUS, pomoże budżetowi.

Senator ocenia, że półtora miliona klientów OFE to może być trochę za mało, by mogły one nadal funkcjonować bez problemów. - Liczba OFE się zmniejszy. Część funduszy będzie wchłonięta przez inne - zauważa gość Trójki.

Rozmawiał Marcin Zaborski.

(agkm/mk)