Zestrzelony boeing to "gwóźdź do politycznej trumny" Putina
2014-07-21, 18:07 | aktualizacja 2014-07-21, 20:07
Aktualna sytuacja w Rosji i na Ukrainie to dla Władimira Putina walka o polityczny byt - uważa Jan Piekło, prezes Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI. - Putin widział, co się działo w trakcie arabskiej wiosny, teraz gości Janukowycza, który musiał uciekać z własnego kraju. Myślę, że śni mu się to po nocach - mówił gość Trójki.
Posłuchaj
- Śmierć tych ludzi to efekt tego, że Związek Radziecki to imperium zła, stale gwałcące prawa człowieka - mówił Ronald Reagan po zestrzeleniu w 1983 roku przez radziecki myśliwiec Koreańskiego Boeinga z 269 osobami na pokładzie. Czy świat powie po zestrzeleniu malezyjskiego boeinga z 298 osobami na pokładzie, że "Putinowska Rosja" to imperium zła?
- Putin jest już mocno pogrążony. Myślę, że zestrzelenie samolotu malezyjskiego to gwóźdź do politycznej trumny Władimira Putina. Bo nie ulega żadnej wątpliwości, że gdyby nie to, co Rosja zrobiła we wschodniej Ukrainie, tego incydentu by nie było - mówił w audycji "Trzy strony świata" Jan Piekło.
Zestrzelenie malezyjskiego samolotu. Zobacz serwis specjalny
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Czy wobec tego reakcje świata na wydarzenia na Ukrainie nie są zbyt słabe? - Brytyjski premier David Cameron bardzo ostro wypowiedział się na ten temat. Pierwsza reakcja premiera Holandii była miękka, ale po oburzeniu się krewnych ofiar stał się on bardziej stanowcza. Oczywiście mamy teraz czas wakacji. A lato jest ulubionym czasem Putina, w którym dokonuje on różnych inwazji. Pamiętamy wypadki w Gruzji w sierpniu 2008 roku. Możemy więc oczekiwać pewnie dalszych niespodzianek - powiedział ekspert.
Konflikt ukraińsko-rosyjski, co podkreślał Jan Piekło, został już jednak umiędzynarodowiony. - Teraz, po ostatnich wydarzeniach, należy spodziewać się ostrzejszych sankcji. Potrzebne jest potężne uderzenie w rosyjską gospodarkę - przyznał gość Trójki.
Prezydent Władimir Putin nadal ma jednak bardzo duże poparcie wśród Rosjan. - To prawda, ale niedawno jeszcze miał znacznie mniejsze. I zdawał sobie z tego sprawę, dlatego musiał wymyślić coś na poprawę notowań. I to był pomysł na nową Rosję, na aneksję Krymu. To dla Putina walka o polityczny byt, właściwie o życie. Widział przecież, co się działo w trakcie arabskiej wiosny, co stało się z Kaddafim. Teraz gości Janukowycza, który musiał uciekać z własnego kraju. Myślę, że śni mu się to po nocach - dodał Jan Piekło.
Do słuchania audycji "Trzy strony świata" zapraszamy w poniedziałki i środy o godz. 16.45.
(ei/mc)