Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Pytanie po mundialu: czy piłkarz powinien mieć litość?
2014-07-14, 08:07 | aktualizacja 2014-07-14, 11:07
Co zrobić, jeśli w spotkaniu sportowym jedna z stron jest o wiele lepsza i wynikiem miażdży przeciwnika? Czy na przykład piłkarze powinni powstrzymywać się od strzelania bramek?
Posłuchaj
Na zakończonym właśnie mundialu w Brazylii drużyna gospodarzy przeżyła upokorzenie w półfinale, przegrywając z Niemcami 1:7. Podobno jeden z piłkarzy Niemiec zasugerował w przerwie spotkania (przy wyniku 0:5), żeby już odpuścić i nie strzelać dalej bramek. Czy to postawa godna zawodowego sportowca?
Historia zna podobne przypadki. - Pod koniec finału Euro 2012, kiedy Hiszpanie prowadzili z Włochami 4:0, Hiszpania grała ja z nut, a Włosi nie mięli już prawa nic zrobić. Wtedy hiszpańscy piłkarze podeszli do sędziego i poprosili, by nie doliczał żadnego czasu do regulaminowych 90 minut, żeby uszanować Włochów. Faktycznie Włosi wyglądali wtedy tak, jak Brazylijczycy w półfinale mundialu, w pamiętnym meczu z Niemcami - opowiada Krzysztof Budka z "Przeglądu sportowego".
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
Litościwe odpuszczenie sportowego łomotu zdarzało się i na innych arenach. Stefan Szczepłek wspomina słynnego polskiego pięściarza Zbigniewa Pietrzykowskiego. - Mógł wygrywać wszystko przez nokaut. Rzadko to jednak robił, widząc słabszego przeciwnika i pokonywał rywali na punkty. Chociaż publiczność domagała się krwi, on odpuszczał - mówi dziennikarz sportowy.
Są niestety także zawodnicy słynący z upokarzania przeciwników i ośmieszania ich. Czy zawodowy sportowiec powinien umieć odpuszczać przeciwnikowi? Zapraszamy do wysłuchania materiału, który przygotował Kuba Witkowski.
Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.
(ei, mk)