Podsumowanie mundialu. Co dalej z brazylijską drużyną? (Raport o stanie świata/Trójka)
Podsumowanie mundialu. Co dalej z brazylijską drużyną?
- Mistrzostwa świata można uznać za udane. Z jednym wyjątkiem: chodzi o postawę drużyny brazylijskiej - mówi w Trójce dziennikarz sportowy Stefan Szczepłek.
Piekarnia w Stuttgarcie, dzień po półfinałowym meczu, w którym Niemcy rozgromili Brazylijczyków 7:1
Foto: PAP/EPA/DANIEL MAURER
Dodaj do playlisty
Jaki styl sportowy sprawdził się na mundialu? - Jak się gra "do przodu", to się kibicom podoba. Liczba bramek, która nie jest żadnym miernikiem jakości, akurat w tym wypadku była bardziej zasługą strzelców niż winą obrońców. Tu się grało z jakąś myślą. Niektórych bramek nie zapomnimy nigdy, takich jak strzelone przez Robina van Persiego, Tima Cahilla czy Jamesa Rodrigueza - przekonuje Stefan Szczepłek i wśród swoich ulubionych drużyn kończącego się mundialu wymienia Kolumbię, Kostarykę, Belgię, Chile, Meksyk czy USA.
Dariusz Rosiak zaznacza, że po ostatniej klęsce Brazylii w meczu z Niemcami (wynik 1:7) brazylijskie media piszą, iż drużyna Canarinhos w zasadzie od 20 lat reprezentuje futbol siłowy, gra bez polotu, nie ma wiele wspólnego z brazylijską drużyną, jaką znaliśmy wcześniej.
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
Stefan Szczepłek podkreśla, że choć od niepamiętnych czasów kocha brazylijską piłkę, to w ostatnich latach coś się zmieniło. - Trudno się odkochać, wiadomo jak jest z miłościami, ale jest mi przykro. Na naszych oczach dzieje się historia. Przecież o meczu z Niemcami będziemy teraz mówić tak, jak mówiliśmy o roku 1950. Stało się coś absolutnie nieoczekiwanego, ale z drugiej strony to coś można logicznie wytłumaczyć - mówi dziennikarz sportowy.
Jaka zatem przyszłość czeka brazylijską drużynę? - To wielka kultura futbolowa, która przeżywa obecnie kryzys. Wrażenie jest tym większe, że to wszystko odbyło się na ich stadionach, na oczach Brazylijczyków - dodaje gość "Raportu o stanie świata".
Pozostałe tematy audycji:
- Islamskie Państwo Iraku i Lewantu przejmuje rolę lidera w wielkiej wojnie między sunnitami i szyitami. O nowym (nie)porządku na Bliskim Wschodzie opowiedział nam jeden z największych znawców świata islamskiego - francuski politolog Gilles Kepel.
- W Afganistanie wrze po rzekomo sfałszowanych wyborach. Czy za chwilę wybuchnie tam otwarta wojna?
- Na Krymie zastanawiają się czy warto było przyłączać się do Rosji. Za późno.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji
Zapraszamy do wysłuchania dołączonego dźwięku!
(mk, ei)