Dzierżanowski: PSL zagłosuje w Sejmie za rządem
2014-07-09, 08:07 | aktualizacja 2014-08-07, 09:08
- PSL jest partią władzy i zawsze będzie trzymać z tymi, którzy dadzą jej więcej - mówi w radiowej Trójce Marcin Dzierżanowski z "Wprost". - Większość ustaleń już została poczyniona - dodaje Michał Sutowski z "Krytyki Politycznej".
Posłuchaj
Sejm rozpatrzy w środę wnioski PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska oraz odwołanie szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza.
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra jest skutkiem opublikowania w połowie czerwca przez "Wprost" nagrań rozmów m.in. Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką. Opozycja zażądała dymisji polityka. Także ludowcy w nieoficjalnych rozmowach sygnalizowali, że część z nich chce, aby szef MSW odszedł z rządu i mówili o problemie z dyscypliną przy głosowaniu. We wtorek wieczorem, po posiedzeniu klubu parlamentarnego PSL, jego szef Jan Bury poinformował, że Stronnictwo zagłosuje jednak przeciwko odwołaniu ministra, a posłów PSL obowiązywać będzie dyscyplina klubowa. Głosowanie zaplanowane jest na piątek.
Zachowanie ludowców to zwykła gra negocjacyjna - ocenia w audycji "Komentatorzy" publicysta "Wprost" Marcin Dzierżanowski. Według niego, "PSL przyszedł do PO z listą żądań". Dziennikarz jest jednak przekonany, że Stronnictwo "zagłosuje solidarnie za rządem i ministrem Sienkiewiczem". Jego zdaniem, stanie się tak, bo "PSL jest partią władzy i zawsze będzie trzymać z tymi, którzy dadzą jej więcej". Dzierżanowski zauważa, że od dawna partia ta funkcjonuje w taki właśnie sposób. - W tej chwili trwają zapewne negocjacje w sprawie postulatów PSL - dodaje publicysta.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Podobnie sprawę widzi Michał Sutowski z "Krytyki Politycznej". Publicysta podkreśla, że PSL "jest wyjątkową partią władzy, bo jest partią bardzo różnej władzy, w zależności od tego, jaka konfiguracja polityczna panuje". Sutowski sądzi jednak, że negocjacje pomiędzy PO a PSL już się zakończyły i większość ustaleń została poczyniona. Informacje o możliwych wahaniach ludowców w sprawie głosowania - zdaniem publicysty - są bez większego znaczenia. - To są deklaracje, które nic nie kosztują, a pozwalają się trochę odciąć od praktyk, które mogą budzić niesmak. Jest to zaznaczenie pewnej odrębności i PSL może dzięki temu pograć wizerunkiem - wyjaśnia Sutowski.
Dzierżanowski został także zapytany o taśmy z podsłuchów publikowane przez tygodnik "Wprost". - Kolejnych taśm nie przewidujemy - poinformował dziennikarz.
Komentatorzy rozmawiali również o półfinałowym meczu piłkarskich mistrzostw świata Brazylia-Niemcy. Drużyna naszych zachodnich sąsiadów pokonała gospodarzy 7:1. Dzierżanowski sądzi, że klęska reprezentacji Brazylii może spowodować, że w kraju tym powrócą napięcia społeczne z czasu przygotowań do zawodów.
Rozmawiała Maja Borkowska.
(iz/mk)