Od 1 lipca opłaty za roaming w Unii Europejskiej znów w dół
2014-06-25, 09:06 | aktualizacja 2014-06-26, 00:06
Ci, którzy wyjeżdżają za granicę, odczuli to na własnej skórze albo raczej kieszeni. Wysokie opłaty roamingowe. Kilka lat temu wojnę wydała im Komisja Europejska. Jest wprawdzie coraz lepiej, choć do pełni szczęścia jeszcze trochę brakuje. 1 lipca czeka nas kolejna obniżka cen - mówiliśmy o tym w audycji "Unia pod lupą".
Posłuchaj
Stawki roamingowe są sukcesywnie redukowane od 2007 roku. Od pierwszego lipca za minutę rozmowy przez telefon komórkowy za granicą, jeśli to my dzwonimy do kogoś, zapłacimy maksymalnie 19 eurocentów plus VAT (to niecała złotówka). Za połączenia przychodzące zapłacimy maksymalnie 5 eurocentów (ok. 30 groszy).
- Jeśli chodzi o internet w komórce, czyli na przykład korzystanie z map, sprawdzanie maili, korzystanie z portali społecznościowych, oglądanie filmów, to będzie taniej niż było. Pułapy zostaną obniżone o ponad połowę, czyli z 45 do 20 eurocentów za megabajt (to ok. złotówka). Wciąż jednak korzystanie z internetu w komórce jest drogie - przypomina brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
Więcej o Unii Europejskiej w Trójce >>>
Ceny za transfer danych nie maleją tak szybko, jak opłaty za rozmowy. Komisja Europejska od wielu lat naciska na operatorów komórkowych, a ci od wielu lat nie chcą się zgodzić na znaczące obniżki. Komisja najpierw próbowała ich zmusić do szybszej redukcji przepisami. W końcu odpuściła, zadowoliła się tylko redukcją za opłaty za rozmowy.
Na horyzoncie jest kolejna reforma rynku telekomunikacyjnego i kolejna interwencja KE, która ma doprowadzić do obniżenia stawek. John Felan z Europejskiej Federacji Konsumentów mówi, że w tej sprawie są dobre i złe wiadomości. - Ta reforma zakłada zlikwidowanie roamingu. Lepiej późno niż wcale. Wciąż jednak nie przewiduje redukcji opłat za transfer danych, czyli korzystania z internetu w komórce - komentuje.
Audycja powstała w ramach projektu Euranet.
(mp/mk)