Przedterminowe wybory? "Premier nie raz pokazał, że ma twardą rękę"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Przedterminowe wybory? "Premier nie raz pokazał, że ma twardą rękę"
Premier Donald Tusk wchodzi na posiedzenie klubu PO w Sejmie. Politycy Platformy dyskutowali o sytuacji powstałej po opublikowaniu przez "Wprost" nagrań z podsłuchówFoto: PAP/Leszek Szymański

Rząd techniczny, potem przedterminowe wybory - politycy przedstawiają kolejne scenariusze możliwych efektów "afery taśmowej". Jednak PiS nie chce rozmawiać z Twoim Ruchem, nie zanosi się więc na współpracę opozycji. Za rozwiązaniem Sejmu musieliby także głosować posłowie PO. Mówili o tym goście audycji "Za, a nawet przeciw".

Posłuchaj

Przedterminowe wybory? "Premier nie raz pokazał, że ma twardą rękę" (Za, a nawet przeciw/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Franciszek Stefaniuk - wicemarszałek Sejmu z PSL - wyznaje, że zawsze był uczulony na wszelkich podsłuchiwaczy czy podglądaczy, bo destabilizują oni nie tylko stan państwa, ale przede wszystkim  spokój społeczeństwa.
Ludowcy nie rozmawiali jednak z politykami z PiS na temat skrócenia kadencji Sejmu. Dlaczego? - Bo PiS kłamał w kampanii wyborczej na temat PSL i w trybie wyborczym przegrali sprawę, orzeczenie sądu nakazywało przeproszenie Stronnictwa. Do tej pory nie wykonali tego orzeczenia, stawiają się ponad prawem, a my nie chcemy rozmawiać z takimi ludźmi - mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

Zdaniem Stefaniuka premier Donald Tusk niejednokrotnie pokazał, że ma twardą rękę, więc i tym razem powinien sobie poradzić z problemem.

Posłanka Anna Zalewska z PiS mówi, że partia ma obowiązek wobec swoich wyborców i obywateli, żeby przygotować uczciwe i rzetelne wybory z nowym technicznym rządem. - Tym paniom i panom [z Platformy Obywatelskiej] nie wierzymy, nie ufamy. Obawiamy się, że są grupą absolutnie "zhakowaną", tzn. że są jeszcze dziesiątki różnych taśm, dziesiątki nagranych rozmów, które będą powodowały, że oni nie będą właściwie postępować. Będą tylko i wyłącznie obawiali się o swój wizerunek, o własny stołek, a nie o obywateli - przekonuje w audycji "Za, a nawet przeciw".

Afera taśmowa: "dymisje w rządzie odwloką kwestię wyjaśnienia sprawy" >>>
- Jesteśmy jedynym dużym klubem opozycyjnym, który sam może złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu - przypomina posłanka. - Kiedy zostanie zaproponowane takie rozwiązanie, każdy poseł z każdej opcji, przed swoim własnym sumieniem, przed swoimi wyborcami będzie musiał jednoznacznie zadeklarować czy uważa, że naprawdę nic się nie stało, czy rząd powinien zostać usunięty i powinien zostać powołany nowy, który przeprowadziłby uczciwe wybory - dodaje Anna Zalewska.

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>

W dyskusji z udziałem słuchaczy wzięli także udział: Adam Rybakowicz (poseł Twojego Ruchu), Robert Tyszkiewicz (poseł PO),  Kazimierz Kik (politolog).

Do słuchania audycji "Za, a nawet przeciw" zapraszamy od poniedziałku do czwartku między 12.00 a 13.00.

(mp, ei)

Poniżej prezentujemy wyniki sondy, która w trakcie audycji przeprowadzona została wśród internautów.


Polecane