Talenty Trójki. Marcin Podolec: zostawiłem koszykówkę dla komiksu
2014-06-14, 15:06 | aktualizacja 2014-06-15, 11:06
- Komiks został mi zaszczepiony w dzieciństwie przez rodziców. Mama pokazywała mi kolejne kadry, które przechodziliśmy i zaczynałem wtedy rozumieć tę narrację - mówi Marcin Podolec, artysta nominowany do nagrody "Talenty Trójki" w kategorii "Sztuki wizualne".
Posłuchaj
Marcin Podolec pochodzi z miasta Jarosław na Podkarpaciu, ale swoje życie łączy z Łodzią. - W czwartej klasie podstawówki zostałem zapisany przez rodziców do sekcji koszykówki, której zawodnicy zasilali młodzieżowe drużyny Znicza Jarosław. Zostałem z koszykówką przez sześć lat. Podczas wakacji, które wypadały między gimnazjum, a liceum, trzeba było się zdecydować, w którą stronę podążyć. Powiedziałem wtedy tacie, że chce się zapisać na lekcje rysunku. Trafiłem na lekcje do Rzeszowa. Wszystko wróciło na tory rysownicze, z koszykówki zrezygnowałem - opowiada.
Laureaci Talentów Trójki o twórczości i tym, co ważne w sztuce >>>
Skąd wzięła się jego miłość do komiksu? - Komiks został mi zaszczepiony w dzieciństwie przez rodziców. Mama pokazywała mi kolejne kadry, które przechodziliśmy i zaczynałem wtedy rozumieć tę narrację. Punktem, który na nowo rozpalił moją miłość do komiksu, był konkurs plastyczny zorganizowany by uczcić pamięć Józefa Piłsudskiego. Przygotowałem komiks i zdobyłem nagrodę. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto poświęcić trochę czasu komiksom - dodaje.
Talenty Trójki - wszystko o plebiscycie>>>
Artysta na poważnie i regularnie zaczął się zajmować tworzeniem komiksu na początku 2007 roku.
(mp, ei)