Co dziennikarze i słuchacze Trójki robią z czasem? (Reportaż/Trójka)
Co dziennikarze i słuchacze Trójki robią z czasem?
2014-06-02, 19:06 | aktualizacja 2014-06-03, 07:06
Za nami 18. Piknik Naukowy Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik. Jego hasłem w tym roku był czas. Uczestniczyła w nim także Trójka. - Trójka daje oddech i o każdej porze można sobie wybrać to, co się lubi - mówili nam słuchacze. Dziennikarze opowiadali, co dla nich znaczy praca w radiu.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski opowiadał, że czas jest bardzo bliski radiu. - W radiu wszystko dzieje się w czasie i o czasie. 3 sekundy dziury antenowej to wieczność, a 3 sekundy pasjonującego sprawozdania to mgnienie oka - dodawał.
18. Piknik Naukowy. Dziennikarze Trójki i... roboty>>>
- Moim hasłem w Trójce jest: nie gdera, nie zrzędzi Elżbieta Walendzik. Po raz 16. Trójka bierze udział w tym przedsięwzięciu. Muszę powiedzieć, że czas dla mnie jest bardzo łaskawy. Jak Marek Niedźwiecki uwielbiam Trójkę i jestem w Trójce jak w domu - śmieje się Elżbieta Walendzik.
Pomysłodawca Pikniku, prof. Łukasz Turski pyta: czym jest czas? - Inaczej odpowiadają filozofowie, inaczej fizycy. Potocznie rzecz ujmując, czas to jest to, co układa nam porządek naszego życia i powinno układać nam porządek naszego działania - tłumaczy.
Krystyna Kępska-Michalska przez 11 lat była dyrektorem Polskiego Radia Bis. W 1997 roku zorganizowała pierwszy Piknik Naukowy. - Prof. Turski z PAN pojawił się w tym pokoju i powiedział: Pani dyrektor, a może byśmy zrobili taki piknik? Pomyślałam, że to będzie jakiś pomysł na popularyzację nauki: wyciągniemy naukowców z ich zakurzonych gabinetów, niech pokażą, co potrafią, a ich doświadczenia zobaczy też publiczność - wspomina.
Robert Firmhofer, organizator Pikników od pierwszej edycji i dyrektor Centrum Nauki Kopernik, twierdzi, że dla niego ta impreza była interesującym uzupełnieniem pracy w radiu. - W Radiu Bis odpowiadałem za część edukacyjną. Na początku stałem na czele komitetu organizacyjnego Pikniku. Grupą inicjatywną stanowiły osoby, które ufały prof. Turskiemu - opowiada.
Matka Polka Feministka, czyli Joanna Mielewczyk zdradza, że dla niej czas w Trójce to czas bardzo osobisty - czas dwójki dzieci, czas "Matek Polek Feministek", czas rodzinny i czas zawodowy. Jerzy Sosnowski wyznaje, że dla niego czas Trójki dzieli się na dwie części. Najpierw to był czas radia, którego się słuchało. Potem czas Trójki jako miejsca pracy - opowiada.
Więcej informacji o Pikniku Naukowym na: http://www.pikniknaukowy.pl/materialynaukowe
Zapraszamy do wysłuchania całego reportażu Katarzyny Błaszczyk pt. "Czas Trójki".
Posłuchaj innych Trójkowych reportaży >>>
(mp/mm)