Zadie Smith o tym, czego nauczyła się żyjąc w "bramie Londynu"

Posłuchaj

Zadie Smith o swojej najnowszej książce (Do południa/ Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Najnowsza powieść Zadie Smith to kulturowy tygiel północno-zachodniego Londynu, który tętni muzyką, uwodzi, odurza i uśmierca. "Londyn NW" jest najbardziej ironiczną, a zarazem przejmującą powieścią o trzydziestolatkach.

Jej bohaterami są Keisha, Leah, Nathan i Felix - czwórka szkolnych przyjaciół. Keisha realizuje swój perfekcyjny plan na życie. Leah ma przystojnego męża, psa i talent do pakowania się w kłopoty. Nathan, obiekt dziewczęcych westchnień, dziś jest kloszardem i narkomanem. Felix jest niespełnionym filmowcem, któremu los wreszcie zdaje się sprzyjać. Łączy ich jedno - NW, kod pocztowy i miejsce pochodzenia. Nieoczekiwanie ich drogi znów się ze sobą skrzyżują...

Londyński North West (ukryty pod użytym w tytule skrótem NW) to mała ojczyzna literackich postaci, ale i samej pisarki. - Dorastałam w blokach, w dzielnicy komunalnej, w okolicy w dużej części zamieszkiwanej prze Irlandczyków i ich potomków. Z czasem mieszkańcy jeszcze bardziej się wymieszali. (…) Mieszkało tam wielu imigrantów. Jest to więc swoista brama Londynu, przez którą ludzie intensywnie się przewijają. Wiele się nauczyłam, żyjąc w tej globalnej wiosce - opowiadała pisarka w rozmowie z Michałem Nogasiem.

North West to także miejsce, w którym od małego uczy się tolerancji. Chociaż sama Smith nie lubi tego słowa. - Bo przyjaciół się kocha, a nie toleruje. Jeśli z kimś dorastasz, to jest on ci bliski, a nie tylko tolerowany przez ciebie. Jeśli siedzisz w szkole z kimś, kto nosi jarmułkę, czy ma bindi na czole, myślisz sobie, że tak się sprawy mają i jest to normalne - mówiła Zadie Smith.

Zapraszamy do wysłuchania fragmentów rozmowy Michała Nogasia z Zadie Smith. Na całość zapraszamy w niedzielę 8 czerwca do audycji "Z najwyższej półki".

(ei/mk)