Zalety i wady elektronicznych biletów
Firmy technologiczne specjalizują się w zastępowaniu kartonikowych biletów autobusowych czy kuponów parkingowych. Pojawiają się w kolejnych miastach z kolejnymi propozycjami. Przez telefon kupimy bilet na metro, a nawet na niektóre połączenia kolejowe.
Foto: GlowImages/EastNews
Cezary Mroczkowski z firmy Mpay zaznacza, że jego aplikacja sprzedaje bilety w kilkunastu miastach. - Baza wszystkich uczestników naszej aplikacji to 380 tys. Sporo ludzi używa jej okazjonalnie. Co miesiąc mamy ok. kilkunastu tysięcy użytkowników - opowiada.
Jak takie bilety są sprawdzane? - Pasażer pokazuje ekran telefonu komórkowego - mówi Magdalena Potocka z Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie. - Wiem, że kontrolerzy nie są przygotowani na tę formę nowoczesnych płatności - mówi Andrzej Pająk z magazynu komputerowego "Chip" - zamiast sprawdzać kody patrzą i stwierdzają: wszystko ok, proszę jechać dalej. Przecież łatwo można oszukać, na przykład kolega może nam wysłać sms: zapłacono. Tu jest pole do nadużyć - wskazuje.
Na audycję "Cyber Trójka" zapraszamy w piątek o godz. 18.10.
(mp)