Łukasz Lipiński: "janosikowe" tak, ale na innych zasadach

Gość "Komentatorów" mówił w Trójce, że musi istnieć taki mechanizm jak "janosikowe", natomiast powinien być zupełnie inaczej skonstruowany.

Łukasz Lipiński: "janosikowe" tak, ale na innych zasadach

Panorama Warszawy

Foto: Wikipedia/CC/Lemarx

Paweł Reszka ("Tygodnik Powszechny") i Łukasz Lipiński ("Polityka", "Polityka Insight") o "janosikowym", sytuacji na Ukrainie i wyborach do PE (Komentatorzy/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

"Janosikowe" to system subwencji, który polega na przekazywaniu przez bogatsze samorządy części swoich dochodów na rzecz biedniejszych. W zeszłym tygodniu konta woj. mazowieckiego zostały zablokowane ze względu na zaległości w płaceniu "janosikowego". W poniedziałek, po wyegzekwowaniu 61 mln zł, konta zostały odblokowane. Województwo ma jeszcze zaległości z tego tytułu w wysokości 104 mln zł. Chodzi o raty za listopad 2013 r. (zapłacono tylko 2 mln zł z ok. 55 mln zł) oraz marzec br. (zapłacono ok. 1,7 mln).

<<<Bankructwo samorządu zawsze bezpośrednio uderzy w mieszkańców >>>

- To są dwie odrębne sprawy - mówi Łukasz Lipiński ("Polityka", "Polityka Insight"). - Jedna, to jest samo istnienie takiego mechanizmu jak "janosikowe". Polska nie jest krajem federalnym, tylko unitarnym i taki mechanizm, w którym bogatsze regiony pomagają biedniejszym powinien istnieć - ocenia gość Trójki.

- Natomiast obecny mechanizm, podważony już przez Trybunał Konstytucyjny, sprawia, że gdy po okresie dobrej koniunktury przychodzi zła, to okazuje się, że "janosikowe" jest brzemieniem nie do udźwignięcia dla konkretnych rejonów, bo liczy się je według dochodu sprzed dwóch lat - dodaje publicysta.

Lipiński mówi, że oczekuje, że posłowie pilnie zajmą się zmianami tego mechanizmu "żeby bardziej odzwierciedlał prawdziwe wpływy różnych regionów, i żeby nie doprowadzał do takiej sytuacji, do jakiej doszło na Mazowszu, które ma też inne problemy niewynikające tylko z "janosikowego".

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

- To jest jakieś dziwactwo - ocenia z kolei  Paweł Reszka ("Tygodnik Powszechny"). - Z gruntu słuszne "janosikowe" zmieniło się w tak potworne brzemię, że to biedne Mazowieckie, chociaż najbogatsze, to nie ma już na nic. Nie ma żadnych pieniędzy - mówi. Publicysta "dziwactem" nazywa też fakt, że "potrafimy być w okowie durnych przepisów, mimo tego, iż widać, że coś ewidentnie nie działa".

- Ten problem istnieje od dawna. Biedne województwo się dusi, a ustawodawcy nie potrafią tego załatwić. Trzeba to zrobić, bo widać, że ten mechanizm nie działa, i topi województwo - podkreśla Reszka.

Goście audycji "Komentatorzy" rozmawiali także o sytuacji na Ukrainie i wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Rozmawiał Krystian Hanke.

Do słuchania "Komentatorów" zapraszamy od poniedziałku do czwartku o 8.30.

kh, gs