Moderat: drugi raz nie popełnimy takiej głupoty
2014-03-29, 15:03 | aktualizacja 2014-03-29, 15:03
Jak tylko skończymy koncerty, natychmiast wchodzimy do studia, żeby nie zmarnować tej wyjątkowej energii - zapewniali w Trójce artyści z berlińskiego trio. Przyjechali oni do Polski m.in. na koncert związany z festiwalem Tauron Nowa Muzyka.
Posłuchaj
Moderat to trio producenckie. Formacja powstała w roku 2002, jako efekt współpracy Saschy Ringa (Apparat) oraz Gernota Bronserta i Sebastiana Szarego (Modeselektor). Ich pierwszą płytą była EP-ka "Auf Kosten Der Gesundheit" wydana w 2003 roku. W ubiegłym roku wydali album zatytułowany "II", który promowali podczas niedawnej trasy koncertowej.
Moderat w Trójce: w studiu demokracja nie istnieje >>>
- Po zakończeniu trasy mieliśmy jakieś 2-3 tygodnie przerwy na odpoczynek i znowu ruszyliśmy. Okazało się, że bilety na nasze koncerty wyprzedały się bardzo szybko, co nas zaskoczyło i z czego bardzo się cieszymy. Jesteśmy dość zamknięci w naszym świecie, trochę informacji nas omija, więc naprawdę byliśmy bardzo zaskoczeni tym sukcesem - mówił w "Radiowym domu kultury" Gernot Bronsert.
Tauron Nowa Muzyka - najważniejsze informacje >>>
Jak trzej muzycy dogadują się w trakcie tak intensywnych podróży? - Jesteśmy mieszanką starców i młodzieńców, więc gramy na przykład na Play Station... Jest na to miejsce w naszym specjalnym autobusie, który jest dla nas zdecydowanie lepszym środkiem transportu niż samolot, bo nie musimy przechodzić tych wszystkich kontroli granicznych. Jest w nim kuchnia, łazienka, jest bardzo wygodnie. Prawdą jest, że trasa jest męcząca, wymaga więc dużo odpoczynku. I cóż, Sascha zawsze pierwszy kładzie się do łóżka - śmiał się Gernot Bronsert.
Rozmówcy Agnieszki Szydłowskiej zdradzili też, że tuż po zakończeniu trasy mają zamiar zacząć pracę nad nowym materiałem. - Teraz koncertujemy, więc nie tworzymy nowej muzyki, ale jak tylko skończymy, tak się stanie. Dobrze nam się aktualnie pracuje w zespole, chcemy wykorzystać tę wyjątkową energię. Głupotą byłoby nie wykorzystać potencjału. Po pierwszej trasie zrobiliśmy sobie przerwę i to był błąd - przyznał Sascha Ring.
Muzycy przy okazji pracy nad nowym materiałem będą mieli też okazję przetestować nowe studio nagraniowe. - Budujemy właśnie zupełnie nowe studio, w którym nie będziemy mieli żadnych uciążliwych sąsiadów i w którym my nikomu nie będziemy przeszkadzać - dodał Sebastian Szary.
Zapraszamy do wysłuchania całego wywiadu, który w "Radiowym domu kultury" przeprowadziła Agnieszka Szydłowska.
(ei/mk)