Krym w granicach Rosji. Czas na wschodnią Ukrainę?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

- Mieszkańcy Krymu nie zastanawiają się czy przynależność do Federacji Rosyjskiej sprawi, że będzie im się żyło lepiej. Powtarzają wciąż tylko "jesteśmy dumni, że jesteśmy w Rosji" - relacjonuje z Krymu Michał Żakowski, specjalny wysłannik Polskiego Radia.

Posłuchaj

Krym w granicach Rosji. Czas na wschodnią Ukrainę? (Zapraszamy do Trójki - ranek)
+
Dodaj do playlisty
+

- Wszyscy dziennikarze, którzy przyjechali z Zachodu relacjonować wydarzenia na Krymie zastanawiają się, jaki będzie następny ruch Moskwy? Czy dojdzie do aneksji wschodniej Ukrainy? Czy w Doniecku lub Charkowie też dojdzie do przejęcia lokalnej władzy? - wylicza niewiadome korespondent, przypominając, że na wschodniej Ukrainie bardzo silne są nastroje prorosyjskie.

Rosja przyłączy Krym. Dojdzie do konfliktu zbrojnego? [relacja]

Jak dodaje do dziennikarzy docierają informacje o podziałach do jakich dochodzi w wioskach na granicy nieuznawanej Republiki Krymu. - Część ludności rosyjskojęzycznej zaczyna mówić po ukraińsku demonstrując swoją przynależność do Kijowa - mówi.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Obecnie na Krymie przebywa trzykrotnie więcej rosyjskich żołnierzy niż zakładała umowa rosyjsko-ukraińska. Sytuacja wciąż się komplikuje. Brak jest jasności m.in. w kwestii obowiązującego czasu. Czy na Krymie obowiązuje czas moskiewski czy kijowski? Pojawiły się też spory ws. obowiązującej waluty. - Rozeszła się wiadomość, że pensje mają być wypłacane w rublach, nie zaś w ukraińskich hrywnach. Nie wiadomo jednak po jakim kursie miałoby dojść do przewalutowania - przyznaje Michał Żakowski.

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.

(gs/mp)

Polecane