Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Krym w granicach Rosji. Czas na wschodnią Ukrainę?
2014-03-18, 10:03 | aktualizacja 2014-03-22, 14:03
- Mieszkańcy Krymu nie zastanawiają się czy przynależność do Federacji Rosyjskiej sprawi, że będzie im się żyło lepiej. Powtarzają wciąż tylko "jesteśmy dumni, że jesteśmy w Rosji" - relacjonuje z Krymu Michał Żakowski, specjalny wysłannik Polskiego Radia.
Posłuchaj
- Wszyscy dziennikarze, którzy przyjechali z Zachodu relacjonować wydarzenia na Krymie zastanawiają się, jaki będzie następny ruch Moskwy? Czy dojdzie do aneksji wschodniej Ukrainy? Czy w Doniecku lub Charkowie też dojdzie do przejęcia lokalnej władzy? - wylicza niewiadome korespondent, przypominając, że na wschodniej Ukrainie bardzo silne są nastroje prorosyjskie.
Rosja przyłączy Krym. Dojdzie do konfliktu zbrojnego? [relacja]
Jak dodaje do dziennikarzy docierają informacje o podziałach do jakich dochodzi w wioskach na granicy nieuznawanej Republiki Krymu. - Część ludności rosyjskojęzycznej zaczyna mówić po ukraińsku demonstrując swoją przynależność do Kijowa - mówi.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Obecnie na Krymie przebywa trzykrotnie więcej rosyjskich żołnierzy niż zakładała umowa rosyjsko-ukraińska. Sytuacja wciąż się komplikuje. Brak jest jasności m.in. w kwestii obowiązującego czasu. Czy na Krymie obowiązuje czas moskiewski czy kijowski? Pojawiły się też spory ws. obowiązującej waluty. - Rozeszła się wiadomość, że pensje mają być wypłacane w rublach, nie zaś w ukraińskich hrywnach. Nie wiadomo jednak po jakim kursie miałoby dojść do przewalutowania - przyznaje Michał Żakowski.
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.
(gs/mp)