Bruce Springsteen i tradycyjne brzmienie rock'n'rollowej gitary
2014-02-26, 14:02 | aktualizacja 2014-02-26, 14:02
- Przełom lat. 60. i 70 był bardzo dziwnym okresem w muzyce. Nie byłem specjalnie na czasie z tym, co się działo. To w pewien sposób ukształtowało "Thunder Road" i "Born to Run", czyli produkcyjny ukłon w stronę Phila Spectora, tradycyjnego brzmienia rock'n'rollowej gitary Duane Eddy'ego czy akordów Petera Townshenda.
"Born to Run" to pierwszy singiel Springsteena, wydany na całym świecie, który przyniósł mu wielką popularność. Perfekcjonista Bruce nałożył tu na siebie i 11 partii gitary, aby osiągnąć właściwe brzmienie.
Bruce Springsteen to kolejny bohater wyjątkowego cyklu muzycznego Piotra Metza prezentowanego w porannym paśmie "Zapraszamy do Trójki". Do tej pory dziennikarz przybliżył dorobek m.in. takich gwiazd, jak Led Zeppelin, Pink Floyd, The Doors, Sting, Eric Clapton, The Rolling Stones, Jimi Hendrix, R.E.M., Elvis Presley, Prince, Michael Jackson, Nirvana, Foo Fighters, a także Franka Zappy, Kate Bush czy Pearl Jam.
Na muzyczny cykl Piotra Metza zapraszamy od poniedziałku do czwartku o godz. 7.40.
(mk)