Czy Wenezuela podzieli los Ukrainy?
2014-02-26, 13:02 | aktualizacja 2014-02-26, 22:02
Tłumy na ulicach domagają się dymisji prezydenta... To już nie Ukraina a Wenezuela, czy podobny los do tego, jaki spotkał Wiktora Janukowycza, czeka teraz Nicolasa Maduro?
Posłuchaj
Nicolás Maduro zastąpił na stanowisku prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza. Jednak, jak podkreśla Lech Miodek z Centrum Studiów Latynoamerykańskich, Chavez miał do rządzenia znacznie bardziej sprzyjające warunki międzynarodowe. - Z ropy były olbrzymie pieniądze, które można było wykorzystać. I ponieważ wszystko się tak udawało, doszło do tego, że rozdawano nawet lodówki, pralki czy telewizory. Wszystko w imię socjalizmu - tłumaczył gość audycji "3 strony świata".
Pieniądze się jednak skończyły. - Wiele roztrwoniono. Doszło do tego, że w kraju zabrakło energii. Co więc z lodówki czy telewizora, kiedy nie ma prądu? Później zabrakło podstawowych artykułów higieny i spożywczych. Nadszedł więc czas rewolty - mówił Lech Miodek.
Poza tym Nicolás Maduro przegrywa też osobowością. - Chavez był w stanie porwać swoimi wystąpieniami. Tłumaczył, wykładał, był bardzo bezpośredni. To był jego wielki atut - mówił gość Trójki.
Czy Maduro ma w kraju opozycję, która da radę go obalić? Jak ważne jest wojsko w Wenezueli? Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w nagraniu audycji.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji "Trzy strony świata", którą przygotował i prowadził Ernest Zozuń.
(ei/mk)