Beck "Morning Phase" i Maria Peszek "JEZUS is aLIVE"
Przed południem gramy utwory z płyty "Morning Phase" Becka, a po południu zapraszamy do słuchania albumu "JEZUS is aLIVE" Marii Peszek.
Beck, fragment okładki płyty "Morning Phase"
Foto: mat.prasowe
Beck "Morning Phase"
Po 5 latach przerwy muzyczny kameleon Beck nareszcie powraca z nową płytą "Morning Phase". Poważne problemy zdrowotne omal nie zakończyły kariery artysty. Na szczęcie trudne lata Beck ma za sobą. "Morning Phase" określone przez magazyn "The Rolling Stone" jako "cosmic California dream" dostatecznie wynagradza fanom lata oczekiwań. Płyta jest w zasadzie kontynuacją klasycznego już dziś, wydanego w 2002 roku albumu "Sea Change". Równie intymny "Morning Phase" to jednak pierwsza w karierze Becka wycieczka w stronę brzmień, które artysta nazywa „California music” reprezentowanej przez takich wykonawców jak Crosby, Stills & Nash, The Byrds, Gram Parsons, czy Neil Young. Jednak podczas gdy "Sea Change" było jak "niepewny spacer o zachodzie słońca" to "Morning Phase" jest raczej pełnym nadziei powitaniem nowego dnia.
Urodzony w Los Angeles Beck tak podsumowuje swoje inspiracje dla "Q Magazine" – "Cały czas pamiętam brzmienie tych płyt. Były nieodłączną częścią kultury w czasach mojego dorastania. Na pewno odcisnęły na mnie piętno czy tego chciałem czy nie. Co prawda większość z nich wtedy odrzuciłem, ponieważ byłem zajęty szukaniem swojej własnej tożsamości, jednak zarówno ja jak i wszyscy którzy uczestniczyli w nagraniu tej płyty, wychowali się tutaj. Ta muzyka jest częścią nas".
Lista utworów:
1. Intro
2. Ludzie psy
3. Nie ogarniam
4. Wyścigówka
5. Amy
6. Żwir
7. Sorry polsko
8. Pan nie jest moim pasterzem
9. Pibloktoq
10. Maria Awaria
11. Szara flaga
12. Zejście awaryjne
13. Personal Jesus
14. Ciało
15. Marznę bez ciebie
16. Ćmy
17. Moje miasto
18. Piosenka dla Edka
19. Padam