Kosmiczne stroje, czyli sportowa moda

Kosmiczne stroje, czyli sportowa moda (Zapraszamy do Trójki - ranek)

Dodaj do playlisty

Na przestrzeni lat sportowa moda zmieniała się nie do poznania. Teraz kostiumy muszą spełniać konkretne wymogi. Także stroje Polaków jadących do Soczi. - Chodzi o to, żeby nasi olimpijczycy czuli się w nich jak najlepiej, żeby były wygodne, dopasowane, z dobrych materiałów i oczywiście, żeby były piękne - mówił podczas prezentacji strojów polskiej ekipy prezes Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki.

- Moda ewoluuje razem z rozwojem technologii sportowej. Zawodnik do lat 80. nie zwracał dużej uwagi na strój - opowiada Kamil Siemiradzki z Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. - Wszystko kiedyś było inaczej, na starożytnych igrzyskach wszyscy występowali nago, więc nie było żadnego kłopotu - śmieje się senator Andrzej Person.

I dodaje, że do lat 40. obowiązywały długie suknie dla pań, spodnie i płaszcz dla panów. - Dosyć zabawnie to wyglądało, ale moim zdaniem elegancko i przystojnie bardzo. Potem przyszła wojna i kłopoty z materiałem na suknie dla pań, więc zaczęły nosić spodnie - twierdzi. Andrzej Supron - były olimpijczyk - zdradza, że na Igrzyskach w Monachium w 1972 roku ekipa olimpijska nosiła granatowe garnitury.  - Proste garnitury w których można było iść do restauracji, na wesele i na pogrzeb - mówi.

- Te stare przedwojenne stroje były ładniejsze - mówi Andrzej Person. - Miały klasę i styl. Obecne stroje średnio mi się podobają - narzeka. O tym, jak ważne miejsce zajęła moda w świecie sportu, świadczy choćby ceremonia otwarcia Igrzysk w Soczi. W czasie prezentacji zawodnicy byli ubrani w stroje najbardziej znanych projektantów.

Zapraszamy do wysłuchania materiału, który przygotował Mariusz Krzemiński.

Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.

(mp)