"Brum" - historia niezapomnianej audycji Trójki

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Brum" - historia niezapomnianej audycji Trójki
Foto: Łukasz Widziszowski

Ta młodzieżowa audycja muzyczna - za sprawą prowadzących, tematyki i formuły - była pionierska i szalona. Jej autorami byli m.in. Tomasz Żąda, Piotr Majewski, Jerzy Owsiak i Kuba Wojewódzki. - Nigdzie wtedy nie słyszałam czegoś podobnego - wspominała w Trójce początki "Brumu" realizatorka dźwięku Grażyna Mazurczak.

Posłuchaj

O kultowej audycji "Brum" opowiadają jej twórcy (Historia pewnej płyty/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Audycja "Brum" powstała na początku lat 90. i pojawiała się na antenie Trójki od poniedziałku do piątku. Piotr Majewski, jeden prowadzących, a także szef redakcji "Brumu" wspominał, że program był odpowiedzią na bardzo dynamiczny rozwój polskiego rynku muzycznego. - Z ówczesnym szefem redakcji muzycznej Pawłem Sztompke zastanawialiśmy się nad nową formułą dla obecności polskiej muzyki na antenie. Autorem tego krótkiego hasła, które stało się tytułem audycji, był właśnie Paweł Sztompke. Chciał - tak mi to tłumaczył - żeby to było coś koncertowego, zadziornego, żeby to był coś brumiącego. I tak został "Brum" - wspominał w wyjątkowym odcinku audycji "Historia pewnej płyty" Piotr Majewski.

Sprawdź, o jakich albumach mówiliśmy dotąd w "Historii pewnej płyty" >>>

Formuła programu była nowatorska, oryginalna i… ryzykowna. - To była audycja bez scenariusza, na żywo, przy pełnej dowolności tworzenia, bardzo młodzieżowa i bardzo spontaniczna. Ci młodzi zapaleńcy grali to, co ich porywało. To była muzyka ich duszy. I wszystko to dało się odczuć. Dzięki temu powstała zupełnie inna audycja, nie pamiętam, żeby coś podobnego było w innym radiu - wspominała realizatorka dźwięku Grażyna Mazurczak.

Ówczesny dyrektor Trójki Wiktor Legowicz przyznał, że jeszcze w latach 80. młodym, polskim zespołom trudno było przebić się do szerokiej publiczności. - A młodzi byli pełni zapału! I wreszcie koledzy zwrócili mi uwagę, że trzeba coś z tym zrobić. Postanowiliśmy więc, że debiutanci będą mieli swój kącik w Trójce. (…) Przyznam szczerze, że denerwowały mnie wulgaryzmy w tekstach, to było nagminne. Koledzy przekonywali mnie jednak, żeby te mniej wulgarne piosenki zostawić. I wyjątkowo zgodziłem się. Zbieraliśmy za to baty, ale wydaje mi się, że zrobiliśmy bardzo dobrą robotę - opowiadał Wiktor Legowicz.

Trójkowa powtórka z historii>>>

W poniedziałki "Brum" prowadził Tomasz Żąda. Jak sam przyznał, w Trójce na początku czuł się troszkę zagubiony, bo osobie z zewnątrz trudno było się odnaleźć. - Zbiegiem okoliczności wskoczyłem do "Brumu". Pracowali tam ludzie, którzy do dziś bardzo wiele robią i znaczą na polskim rynku muzycznym i nie tylko. Był Piotr Majewski, który został później współzałożycielem wydawnictwa płytowego Zig Zag. Był Kuba Wojewódzki, który miał już swoją audycję w telewizji, był Piotr Klatt, wokalista Róż Europy i wreszcie był też Jurek Owsiak. I to trochę od "Brumu" zaczęła się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - opowiadał dziennikarz Trójki. Od czasu do czasu audycję prowadzili także zaproszeni muzycy.

Jednym z zespołów, który swoją karierę w dużej mierze zawdzięcza "Brumowi", był Big Day. Także na okładce pierwszej płyty zespołu Hey są podziękowania dla Trójki i ekipy "Brumu". Trójkowy program dał także początek miesięcznikowi "Brum".

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji poświęconej historii kultowej audycji "Brum" .

"Historii pewnej płyty" można słuchać w każdą sobotę między 18.00 a 19.00. Program przygotowała Anna Gacek.

(ei/mk)

Polecane