Ile razy trzeba wynagradzać po zdradzie?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Ile razy trzeba wynagradzać po zdradzie?
Foto: Glow Images/East News

Z badań psychologów wynika, że krzywdę wyrządzoną nam przez bliskich pamiętamy znacznie bardziej, niż próby wynagrodzenia jej. Naukowcy oszacowali nawet, jak duża jest ta dysproporcja.

Posłuchaj

Sławomir Jarmuż tłumaczy, dlaczego stratę przezywamy bardziej, niż zysk (Obieg otwarty/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

- Zdarza się niestety, w bliskich związkach między ludźmi, że jeden z partnerów robi coś nie fair wobec drugiej strony. Może to być zdrada, czy kłótnia. Gdyby podejść do tego od strony zdroworozsądkowej, przy wynagrodzeniu krzywdy relacje powinny się wyrównać. Tak jednak nie jest - tłumaczył w audycji "Obieg otwarty" psycholog, dr Sławomir Jarmuż.

Psychologowie obliczyli nawet, jak duży uszczerbek powoduje takie zachwianie relacji. - Jeśli jedna strona zachowa się nie fair wobec drugiej, to odbudowanie relacji wymaga, aby zrobić dla tej drugiej osoby od pięciu, do siedmiu razy coś dobrego. Dopiero wtedy jest szansa na odbudowanie równowagi. Niestety nie ma tu symetrii, bo złe jest ważniejsze niż dobre - wyjaśnił gość Trójki.

Czy opisane zależności działają tak samo w sferze zawodowej? Okazuje się, że także w układzie pracodawca - pracownik zdecydowanie strata bardziej boli, niż zysk cieszy. - Jeżeli zarządzamy ludźmi, to musimy być bardzo ostrożni w sferze karania, a szczególnie zabierana komuś tego, co już ma. Bo to powoduje nieproporcjonalny wzrost niezadowolenia - dodał Sławomir Jarmuż. Więcej na ten temat usłyszą Państwo w nagraniu audycji.

Audycji "Obieg otwarty" można słuchać w poniedziałki o godzinie 7.40, w porannym paśmie "Zapraszamy do Trójki". Przygotowuje ją Agnieszka Stępień.

(ei/mp)

Polecane