Sukcesy i porażki w 2013 roku. Typują politycy

Dużo sukcesów, mało porażek czy odwrotnie? Politycy goszczący w "Śniadaniu w Trójce" byli podzieleni w ocenie mijającego roku.

Sukcesy i porażki w 2013 roku. Typują politycy

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: sejm.gov.pl/Krzysztof Białoskórski (archiwum)

"Śniadanie w Trójce" - 28 grudnia 2013
+
Dodaj do playlisty
+

Tomasz Nałęcz mówił w Trójce, że ogromny sukcesem Polski w 2013 roku było wynegocjowanie nowego budżetu Unii Europejskiej. - Ten budżet daje nam dużą nadzieję na stabilny rozwój Polski przez najbliższe siedem lat - zaznaczył doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. Profesor Nałęcz uważa, że porażką było niepodpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE. - Ale jest nadzieja, że miliony Ukraińców nie wyobrażają sobie funkcjonowania poza Unią i dzisiaj nawet prezes Jarosław Kaczyński na Euromajdanie jest euroentuzjastą - podkreślił.

- Jakiś istotnych klęsk nie widzę. (…) To był z punktu widzenia polskich obywateli, pod względem gospodarczym i społecznym, rok niesłychanie ciężki, przy dość dużej bierności obozu władzy - zaznaczył Ludwik Dorn. Polityk Solidarnej Polski dodał, że nie widzi żadnych znaczących polskich sukcesów w mijającym roku.

Zdaniem Jerzego Wenderlicha jedynym sukcesem Polski było wynegocjowanie 300 miliardów złotych z unijnego budżetu. - Chciałbym dodać drugi, trzeci, czwarty sukces, ale nic niestety nie widzę - podkreślił poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Wicemarszałek Sejmu odniósł się także do swojej partii. Zdaniem Wenderlicha sukcesem SLD są ostatnie sondaże wyborcze. - Poparcie dla Sojuszu systematycznie rośnie - dodał gość radiowej Trójki.

Jarosław Kalinowski również zwrócił uwagę na budżet unijny. - Tylko dwa państwa w nowej perspektywie budżetowej będą miały kwotowo budżety większe, to jest Polska i Słowacja - zaznaczył europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Bardzo dobrą decyzją tegoroczną było wydłużenie urlopu wychowawczego i wydłużenie o ponad dziesięć lat funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych - podkreślił polityk PSL. Kalinowski uważa, że błędem była likwidacja sądów rejonowych.

Andrzej Rozenek zgodził się z przedmówcami i do sukcesów zaliczył wynegocjowanie nowej perspektywy budżetowej UE. - Dodałbym do tego jeszcze z innej sfery pewne elementy: rozmowa o świeckim państwie, o związkach partnerskich, debata o marihuanie. To jest sukces Twojego Ruchu, że tematy pojawiły się w debacie publicznej. O takich sprawach też trzeba rozmawiać, choć zdaję sobie sprawę, że są ważniejsze tematy - zaznaczył poseł Twojego Ruchu.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Joachim Brudziński mówił w "Śniadaniu w Trójce" o sukcesie samorządowców. - Sukcesem należy nazwać, że wbrew tej strategii rządowej - kumulowania środków tylko w największych metropoliach - Polska powiatowa jednak się rozwija i pięknieje - podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości. Polityk PiS odniósł się także do sytuacji ogólnokrajowej. - Sukcesem polskich rodzin, pacjentów jest to, że potrafią sobie radzić z tym co ta ekipa rządząca, pan Arłukowicz, pani minister Szumilas, im zafundowali - zaznaczył Brudziński i dodał, że największą porażką ostatniego roku był brak recepty na dalszą emigrację Polaków. Poseł PiS negatywnie ocenił także Radosława Sikorskiego i prowadzoną przez niego politykę wschodnią.

- Nie ulega wątpliwości, że sukcesami są budżet unijny i infrastruktura - podkreślił Andrzej Halicki. Poseł Platformy Obywatelskiej uważa, że dobrą decyzją było także przegłosowanie przepisów, które zakazują przeprowadzania uboju rytualnego zwierząt. Halicki uważa, że minusem był poziom debaty politycznej w naszym kraju. Polityk PO podkreślił, że poprawiony powinien zostać także dialog ze społeczeństwem.

Goście "Śniadania w Trójce" rozmawiali także m.in. o decyzji prezydenta w sprawie OFE. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(aj)