Oto nominowani do tytułu KULTURYSTA ROKU 2013!
KULTURYSTA ROKU wybierany jest przez dziennikarzy Trójki. To honorowy tytuł, który przyznajemy osobom toczącym codzienną walkę o dostęp do kultury dla… wszystkich.
Nadchodzi Kulturysta!
Foto: Jarema Drogowski
W poprzednich latach Kulturystami zostali: Cecylia Malik (2010), Honza Zamojski (2011) i Daniel Rycharski (2012). Kto dołączy do tej trójki?
Jeżdżąc po Polsce, spotykamy wielu fantastycznych ludzi, których zaangażowanie w kulturę jest godne podziwu! Śledzimy ich, obserwujemy działania (najczęściej lokalne), kibicujemy. W grudniu, po długich dyskusjach, wyłaniamy piątkę kandydatów. I choć Kulturysta Roku może być tylko jeden (chyba że jest to nominacja dla duetu, tria lub grupy), to dla nas już teraz jedno jest jasne – nominowani są zwycięzcami , każdy z nich robi rzeczy ważne i potrzebne. Walczą o kulturę i dostęp do niej! Gratulujemy serdecznie, także sobie, że mogliśmy ich poznać!
Agnieszka Obszańska, Agnieszka Szydłowska, Michał Nogaś
***
Oto nominowani do tytułu KULTURYSTA ROKU 2013:
MONIKA WOLAŃSKA
"za umiejętne (od lat) prowadzenie wyjątkowej – na skalę Polski – instytucji, łączącej pokolenia; za to, że wie, jak spotkać i wykorzystać to, co wynika z dawnej wielokulturowości i wielonarodowości tej części kontynentu; za przypominanie, że haftowanie, tkanie czy filcowanie wełny jest czymś pięknym i wciąż żywym i za opiekę nad miejscem, w którym powstaje sztuka – przez wielkie ‘S’.”
Ma 38 lat. Mieszka w Woli Sękowej na Podkarpaciu. Szefuje Uniwersytetowi Ludowemu Rzemiosła Artystycznego.
KWIATEK
"za entuzjazm i zaangażowanie, z jakim pokazuje innym sztukę ulicy; za walkę ze stereotypowym jej postrzeganiem; za niekonwencjonalne akcje, pozwalające ich uczestnikom inaczej spojrzeć na miasto; za pobudzanie mieszkańców stolicy do wspólnego działania i za… miłość do kwiatów”.
Ma 37 lat. Mieszka w Warszawie. Zajmuje się – między innymi – grafiką, sitodrukiem i… sadzeniem kwiatów.
ŁUKASZ DZIEDZIC – nominowany wspólnie z żoną, JOANNĄ RZEPKĄ DZIEDZIC
"za konsekwencję i determinację w tworzeniu i szefowaniu ważnemu dla lokalnej - cieszyńskiej społeczności – miejscu; za walkę z mitami Polski B i C; za poszukiwania muzyczne i odkrywanie dźwięków tej części kontynentu”.
Ma 36 lat. Współtworzy, współprowadzi, współ… - z żoną Joanną – Galerię Szarą w Cieszynie. Szuka muzyki środkowoeuropejskiej, śledzi dźwięki, zaprasza do działania różnych artystów. Wydaje składanki i sam komponuje. Państwo Dziedzicowie, przy bardzo ograniczonym wsparciu finansowym, promują młodych i zdolnych, udowadniając, że to, co ważne, nie musi zawsze dziać się w centrum.
LUDOMIR FRANCZAK
"za odzyskiwanie i przypominanie lokalnych opowieści; za stworzenie – w Lublinie – dzielnicowego kiosku ze sztuką; za przedsięwzięcia wykorzystujące sztuki wizualne, muzykę i słowo pisane, pokazywane w przestrzeniach zamkniętych i w tej publicznej, a także za to, że swoimi działaniami umiejętnie łączy – a nie dzieli – lokalną społeczność".
Ma 39 lat, działa lokalnie (wręcz dzielnicowo) w Lublinie i globalnie - w całej Polsce. Jest animatorem, kuratorem, zajmuje się sztukami wizualnymi, ogólnie rzecz ujmując - oto artysta sztuk wszelakich.
WOJTEK BLECHARZ
"za pokazywanie i wyjaśnianie – w sposób przystępny dla wszystkich – świata muzyki współczesnej; za festiwal „Instalakcje”, w czasie którego udowodnił, że nie ma muzyki bez… warzyw; za talent i odważne kompozycje, a także za… wyjątkowo czujne ucho”.
Ma 32 lata. Jest kompozytorem, instrumentalistą (obój), kuratorem festiwalu „Instalakcje”. Mieszka – w tej chwili – w San Diego, gdzie przymierza się do napisania doktoratu. Tworzy z radością, choć nie wierzy w wenę. Udowadnia, że wszystko, co nas otacza, może wydawać dźwięki.