"Im dalej na wschód, tym lepiej"

Od którego miejsca na mapie możemy mówić o Wschodzie? Co sprawia, że ten kierunek budzi w nas takie namiętności i fascynacje? O "prawej stronie mapy" w "Klubie Trójki" rozmawialiśmy z Piotrem Brysaczem - dziennikarzem związanym z Podlasiem.

"Im dalej na wschód, tym lepiej"

Fragment okładki książki "Patrząc na Wschód. Przestrzeń, człowiek, mistycyzm"

Foto: mat. prasowe

Co jest "po prawej stronie mapy"? (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Co jest szczególnego w tej części świata i jacy ludzie żyją na bezkresnych przestrzeniach Wschodniej Europy i Rosji? Rosyjska kultura może fascynować nie tylko ze względu na literaturę, ale również niezwykłą religijność. Z drugiej strony, patrząc na naszą historię, możemy odczuwać rezerwę w stosunku do wielkiego wschodniego sąsiada. - Wszyscy, którzy urodzili się w tej przestrzeni pomiędzy Europą Zachodnią a Wschodnią, odczuwają pewną dozę ambiwalencji w stosunku do Rosji. Europa Środkowo-Wschodnia jest miejscem, w którym coś się zaczyna i coś się kończy. Pytanie tylko gdzie - zastanawia się Piotr Brysacz.

Autor książki "Patrząc na Wschód. Przestrzeń, człowiek, mistycyzm" precyzuje, że nie chodzi o Rosję rozumianą literalnie, raczej o rozległy kontynent, tygiel ludów i narodów, z którym niekiedy odczuwamy pokrewieństwo (niekoniecznie chciane), innym razem zaś uznajemy, że nei pasuje on zupełnie do naszej łacińskości czy europejskości.

Jak twierdzi dziennikarz, każdy wstydzi się przyznać, że tam, gdzie żyje, zaczyna się Wschód. To powoduje przesunięcie umownej granicy. - Im dalej na wschód, tym lepiej. Ci, którzy mieszkają w Białymstoku przekonują, że to nie Wschód. Choć mówią to z naszym wschodnim zaśpiewem - dodaje dziennikarz. Białystok twierdzi, że Wschód zaczyna się na Białorusi, a Białoruś jest zdania, że jeszcze dalej. - W ten sposób można dojść do Japonii i wrócić - tłumaczy.

Autorowi udało się znaleźć miejsce, w którym zaczyna się pogranicze pomiędzy światem Wschodu i Zachodu. - To okolice mostu na Narwii, tuż przed Białymstokiem - mówi gość "Klubu Trójki". Przyczynkiem do napisania książki była dla autora historia jego rodziny, która mieszkała na terenach należących dziś do Ukrainy, Białorusi i Litwy. - Dla mnie wędrujące granice i wędrujący obszar były podstawą tożsamości - dodaje.

O rezultacie rozmów zgromadzonych w książce "Patrząc na Wschód" rozmawialiśmy z Piotrem Brysaczem. Posłuchaj całej audycji!

"Klub Trójki" poprowadził Jerzy Sosnowski.

Do słuchania audycji "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku po godzinie 21.00.

sm