"Dotyk grzechu": trzy morderstwa i samobójstwo

- Chiny są krajem wielkiego skoku cywilizacyjnego, przy czym wiele osób znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji. Ten obraz to metafora współczesnych Chin - opowiada Katarzyna Świątoniowska z firmy Against Gravity, która wprowadziła film na polski rynek.

"Dotyk grzechu": trzy morderstwa i samobójstwo

Kadr z filmu "Dotyk grzechu"

Foto: Against Gravity / mat. prasowe

"Dotyk grzechu": trzy morderstwa i samobójstwo (Fajny film/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

- Reżyser zainspirował się prawdziwymi wydarzeniami, które miały miejsce w czterech odległych od siebie prowincjach wielkiego kraju. Znalazł je na chińskim odpowiedniku Twittera, dołożył wątki fabularne i stworzył opowieść o współczesnym Państwie Środka - mówi Katarzyna Świątoniowska.

Rozdziały tej opowieści nie należą do najbardziej optymistycznych. - W wielkim skrócie można powiedzieć, że są to historie trzech morderstw i samobójstwa - dodaje rozmówczyni Ryszarda Jaźwińskiego. To historie ludzi, których trudne warunki zmuszają do radykalnych zachowań.

Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>>

Reżyser Zhangke Jia, który notabene dwukrotnie odwiedził Polskę, podkreśla, że zrobił film dla Chińczyków. Z drugiej strony "Dotyk grzechu" trafił do kin na całym świecie. - Film zakorzeniony jest w tradycji, odwołuje się do chińskiego malarstwa i kina, jednocześnie opowiada bardzo uniwersalną historię, zrozumiałą przez polską publiczność - zaznacza Katarzyna Świątoniowska.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

"Fajny film" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45.

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.