Mural poświęcony Agnieszce Osieckiej odsłonięty na warszawskiej Saskiej Kępie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Mural poświęcony Agnieszce Osieckiej odsłonięty na warszawskiej Saskiej Kępie
Mural Agnieszki Osieckiej na Saskiej Kępie w WarszawieFoto: Jacek Szydlowski / Forum

Wielki wizerunek Agnieszki Osieckiej w otoczeniu bzów pojawił się na jednym z budynków na Saskiej Kępie w Warszawie, gdzie mieszkała słynna poetka. Upamiętniający ją mural odsłonięto w poniedziałek (9 października) w 87. rocznicę urodzin autorki "Małgośki".

  • Mural poświęcony Agnieszce Osieckiej powstał na Saskiej Kępie, na ścianie budynku przy ul. Francuskiej 33.
  • Za projekt i wykonanie muralu odpowiadają projektantka ceramiki Marta Piróg i malarz Marek Grela.
  • Agnieszka Osiecka była wybitną poetką, dziennikarką i przede wszystkim autorką tekstów piosenek – napisała ich ponad dwa tysiące.

– Chcieliśmy stworzyć coś, co w pełni odda Agnieszkę Osiecką, i tą kwintesencją są słowa. Postanowiliśmy, aby to był portret pisany, czyli wizerunek, który będzie stworzony cały ze słów – powiedział współtwórca muralu Marek Grela w rozmowie z PAP. Faktycznie, gdy przyjrzymy się z bliska wielkiemu portretowi poetki, zauważymy, że jest on wykonany z upchniętych gęsto cytatów z jej twórczości.

Już z daleka rzucają się natomiast stworzone na bazie ceramiki bzy, rozsławione przez Osiecką w wielkim przeboju "Małgośka" śpiewanym przez Marylę Rodowicz. Zaczyna się on od słów: "To był maj, pachniała Saska Kępa szalonym, zielonym bzem". To tylko jeden z dziesiątek hitów, które wyszły spod ręki warszawskiej poetki, obok m.in. takich utworów, jak "Niech żyje bal", "Zielono mi", "Uciekaj moje serce" czy "Ballada wagonowa".

Swojska, zwyczajna i bezbrzeżnie utalentowana

W poniedziałkowej uroczystości odsłonięcia muralu wzięło udział wielu artystów, którzy osobiście znali Osiecką, m.in. Alicja Majewska, Magda Umer, Krystyna Janda, Andrzej Zieliński, Jacek Kawalec i córka Osieckiej Agata Passent. Obecna na miejscu Irena Santor wspominała, że dom Osieckiej był prawdziwy i ciepły. – Była swojską, zwyczajną osobą. Można było się z nią porozumieć. Jeśli chodzi o tekst, to nie było mowy, żeby coś poprawiać. Ona była utalentowana, tak bezbrzeżnie. Bardzo szkoda, że nie ma już Agnieszki – mówiła piosenkarka.

Po uroczystości na Francuskiej 33 zgromadzeni przeszli pod znajdujący się przy tej samej ulicy pomnik Agnieszki Osieckiej. Posadzili tam symboliczny krzak bzu.

Czytaj też: 

pap/kc

Polecane