Poznań pamięta o Bohdanie Smoleniu (Zapraszamy do Trójki)
Niezapomniany artysta i satyryk. Pamięć o Bohdanie Smoleniu
2021-12-15, 18:12 | aktualizacja 2021-12-16, 11:12
Mija pięć lat od śmierci Bohdana Smolenia. Niezapomniany satyryk kabaretu Tey zmarł 15 grudnia 2016 roku. Jego postać jak i dokonania sceniczne są pamiętane do tej pory. Pamięć o artyście szczególnie krzewiona jest w Poznaniu, mieście, z którym związany był przez lata.
Bohdan Smoleń był aktorem, piosenkarzem komediowym, artystą kabaretowym, członkiem kabaretu Tey, filantropem i założycielem fundacji Stworzenia Pana Smolenia. Nagrał także "Smoleniowe bajanie, czyli całkiem dorosłe bajki" – zbiór przerobionych satyrycznie bajek, np. "Bajka o pronitce z płytami", "Szklana rura" i tym podobne.
– Pamiętam go pełnego wigoru i fantastycznych pomysłów. Razem z Zenkiem Laskowikiem stanowili fantastyczny duet. Scena to uzależnienie. On spalał się w tej pracy. Gdyby teraz słyszał, jak marudzę, pewnie powiedziałby "A dyć cicho być!" – wspominał Romuald Grząślewicz.
Scena
– Po raz pierwszy razem pracowaliśmy w 1983 roku. Było to widowisko "Dziecko potrafi" w poznańskiej arenie. W późniejszym czasie napisałem dla niego sztukę kabaretową dla dzieci pt. "Sześć dni z życia kolonisty". Potem powstała firma Smoleń i Deszczyński. Współpracę artystyczną zakończyliśmy w 2007 roku. W późniejszym czasie Bohdan skupił się na prowadzeniu fundacji działającej na rzecz niepełnosprawnych – mówił Krzysztof Deszczyński.
Smoleń w Poznaniu
– Mamy dwie daty, jeśli chodzi o Smolenia: urodziny w czerwcu i śmierć w grudniu. W Poznaniu stanął pomnik Bohdana. To przy nim staramy się wypełnić te dwie daty. W południe dzielimy się opłatkiem. Będą stoły, ławki i ciepłe jedzenie dla potrzebujących. Do tego kolędy. Bohdan dzielił się z ludźmi tym, czego im brakowało. Nie był obojętny na przykrości życia codziennego drugiego człowieka – dodał.
Posłuchaj
3:19
Dodaj do playlisty
"Złapałem się na tym, że ludzie wiedzą o moim życiu więcej niż ja sam. Na przykład ile lat siedziałem w więzieniu i za co... Trzeba więc było wszystko poukładać" – mówił Bohdan Smoleń na kartach swojej biografii "Niestety, wszyscy się znamy".
Przygodę z kinem rozpoczął od filmowej roli "fachowca" w komedii "Filip z konopi" Józefa Gębskiego (1981). Później zagrał jeszcze w kilku filmach, pojawiając się jako pan Stasio w "Kochankach mojej mamy" Radosława Piwowarskiego, z Krystyną Jandą (1985), Komol w "Cesarskim cięciu" Stanisława Moszuka (1987), kierowca Jarząbek i gubernator Manuel Karmello de Bazar w słynnym filmie dla dzieci "Pan Kleks w kosmosie" Krzysztofa Gradowskiego, z Piotrem Fronczewskim, Henrykiem Bistą i Marylą Rodowicz (1988) oraz ojciec "Borsuka" w filmie dla młodzieży "To my" Waldemara Szarka (2000).
Zasady kupowania w PRL - Zenon Laskowik i Bohdan Smoleń / TVPolandAntena
**
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Jacek Butlewski
Data emisji: 15.12.2021
Godzina emisji: 17.20
zch